Sara Boruc ma za sobą naprawdę trudny czas. Niedawno poinformowała swoich fanów na Instagramie, że wyczuła na piersi niepokojącą zmianę. Żona Artura Boruca opowiedziała w serii nagrań o niepokoju, strachu i towarzyszących jej wątpliwościach oraz zachęcała internautów do regularnego odwiedzania gabinetu lekarskiego. Wyniki badań na szczęście nie potwierdziły żadnego z najgorszych scenariuszy.
Modowa influencerka świętowała swoje 36. urodziny. Z tej okazji pochwaliła się na InstaStories licznymi prezentami od znanych osób, między innymi od Maffashion, której imię synka zdradziła niedawno w jednym z komentarzy. Sara dostała od swojego ukochanego ogromny bukiet róż. Jubilatka pokazała także, jak jej mąż próbuje ustawić w przestrzeni bukiety kwiatów i wieszczyła mu przebranżowienie się na florystę.
Prawdziwą niespodziankę przygotowali dla Sary jej najbliżsi. Mąż razem z córkami uczcił jej kolejne urodziny dwoma tortami z błyskającymi fontannami. Na każdym z ciast znajdowała się świeczka w kształcie liczby osiemnaście. Ten nietypowy sposób na "odmłodzenie" doceniła jubilatka:
Osiemnaście? No to ja rozumiem - żartowała w relacji, na której uwieczniła urodzinowe przyjęcie.
O instagramowym świętowaniu nie zapomniał także mąż Sary. Artur Boruc na swoim profilu zamieścił zdjęcie ukochanej, do którego dodał wymowny opis:
Sto lat Najpiękniejsza! Dziękuje, ze mogę spędzać z Tobą życie. Kocham Cię.
Na instagramowe życzenia Artura odpowiedziała jego 36-letnia żona:
Kocham Cię – napisała w komentarzu.
A Wy czego życzycie Sarze z okazji jej 36. urodzin?