Angelina Jolie i Brad Pitt przez lata byli jedną z najgorętszych par Hollywood. Po głośnym rozwodzie ich miłość i partnerstwo przemieniły się w relację pełną konfliktów i niedopowiedzeń. Aktorzy wciąż nie mogą dojść do porozumienia w kwestii opieki nad szóstką dzieci.
W mediach dużo mówi się o tym, że Jolie utrudnia Bradowi kontakt z pociechami. Te jednak niekoniecznie są z tego zadowolone. Szczególnie wrażliwa Shiloh ma już dość przepychanek.
Niedawno w "New Idea" pojawiła się wiadomość, że czternastolatka zbliżyła się do pierwszej żony Brada, Jennifer Aniston. Informator ujawnił, że Shiloh ucieka do domu aktorki w Bel Air w Los Angeles w poszukiwaniu wytchnienia od szaleństwa, które ma miejsce w posiadłości Angeliny w Los Feliz.
Shiloh woli ciszę i spokój, a kiedy jej bracia i siostry ryczą dookoła, a mama żongluje tysiącem rzeczy naraz, Shiloh potrzebuje po prostu miejsca na relaks - dowiadujemy się ze źródła.
Wygląda na to, że córka Brada dobrze dogaduje się z Jennifer. Obie bardzo za sobą przepadają.
Zwierzyła się z tego Jen kilka tygodni temu, kiedy oboje odwiedzali Brada. Jen zawsze miała słabość do Shiloh i żałuje, że utknęła między dwojgiem rodziców. Powiedziała jej, że zawsze jest mile widziana, może przyjechać i spędzić czas u niej. Shiloh skorzystała z okazji, a Brad przystał na to wszystko - czytamy dalej.
Tabloid donosi, że Shiloh odwiedza Jen co najmniej raz w tygodniu, gdzie spędza czas z gwiazdą "Przyjaciół".
Na początku była tylko towarzyszem Brada, kiedy się zatrzymywał u byłej żony, ale ostatnio jeździ sama. Jest oczywiste, że Shiloh zaczyna bardziej zwracać się do Jen o poradę i coraz częściej postrzega ją jako ważną osobę w swoim życiu - twierdzi informator.
Odwiedziny może ukrócić fakt, że Jolie planuje wyprowadzić się z pociechami do Londynu.
Przypomnijmy, że niedawno Angelina widziana była z dziećmi na zakupach w hipermarkecie, a Zahara, Shiloh i Vivienne dzielnie prowadziły wózek z zakupami i pomagały mamie w sprawunkach.