Daniel Martyniuk udzielił wywiadu, w którym tłumaczy się z ostatnich doniesień na temat swojego życia. Tydzień temu oficjalnie rozstał się z żoną na sali rozpraw. Zapewnia, że ingerencja ze strony rodziców Eweliny znacząco wpłynęła na rozpad związku, a doniesienia na temat odnowienia relacji z Faustyną, z którą był związany kilka lat temu, są nieprawdziwe. Daniel miał się zwrócić do niej po radę, a nie - jak podają media - w celach randkowych.
Daniel Martyniuk i Ewelina pobrali się w 2018 roku, jednak szybko zaczęło się psuć w ich związku. Media donosiły o kolejnych kryzysach w życiu pary, a sam Martyniuk nie zamierzał tego pozostawiać bez komentarza. W ciągu ostatnich miesięcy głośno wypowiadał się na temat relacji z żoną i nie szczędził okrutnych komentarzy dotyczących m. in. jej wyglądu. Gdy tydzień temu wreszcie doszło do rozwodu, w dalszym ciągu nie hamował się w zarzutach kierowanych w stronę byłej ukochanej.
W wywiadzie dla "Twojego Imperium" zdradził, co było powodem rozpadu małżeństwa z Eweliną. Wspomina, że chociaż może jego była żona go kocha, jej rodzina nie dawała szans na to, by związek mógł okazać się szczęśliwy.
Moje małżeństwo nie mogło przetrwać, bo Ewelina może i mnie kocha, ale najbardziej jej zależało na kasie i życiu w blasku fleszy. Jej rodzina też jest specyficzna - to właśnie przez nią są wszystkie kłopoty. Ewelina robiła i robi to, co jej każe matka. A moja teściowa - już była - nigdy nie była mi przychylna. To małżeństwo musiało skończyć się rozwodem - powiedział Daniel
Młody Martyniuk odniósł się też do plotek na temat rzekomego powrotu do Faustyny, z którą syn Zenka widział się jeszcze przez poznaniem byłej już żony, Eweliny. Potwierdził, że się z nią spotkał, jednak nie w takim celu, o jaki posądzały go media. Martyniuk chciał po prostu zaczerpnąć porady prawnej. Faustyna ma bowiem za sobą studia w tym kierunku.
Jednorazowe spotkanie Daniela Martyniuka na balkonie byłej dziewczyny, Faustyny, nic nie znaczy, bowiem według syna Zenka Martyniuka, Ewelina - jeszcze w czasie trwania małżeństwa pary - również widywała się ze swoim byłym partnerem.
Byłem u niej w mieszkaniu, wyszedłem na balkon na papierosa, ktoś zrobił mi zdjęcie i afera gotowa. A swoją drogą, co w tym dziwnego, że spotykam się z byłymi dziewczynami? Moja żona też spotykała się ze swoim byłym facetem w trakcie naszego małżeństwa - komentuje Martyniuk
Wierzycie mu?