Paul McCartney w szczerym wywiadzie z synem Johna Lennona. Opowiedział o ich pierwszym spotkaniu. "Patrzę na to teraz jak fan"

Paul McCartney często wypowiadał się na temat przyjaźni z Johnem Lennonem. Teraz jednak artysta zdecydował się naprawdę szczere i osobiste wyznanie.

Paul McCartney w rozmowie z z Seanem Lennonem - 44-letnim dziś synem Johna Lenonna i japońskiej artystki awangardowej Yoko Ono - opowiedział o tym, co czuł, gdy pierwszy raz spotkał się z Johnem Lennonem. Wywiad nagrano w ramach dwuczęściowego filmu dokumentalnego w BBC Radio 2, z okazji 80. urodzin Johna Lennona. 

Paul McCartney o spotkaniu z Johnem Lennonem

Paul McCartney poznał Johna Lenona, kiedy miał zaledwie 16 lat. Panowie poznali się 6 lipca 1957 roku w Liverpoolu. Dziś to wydarzenie dla członka zespołu The Beatles jest niezwykle wzruszające. I choć od tego pamiętnego spotkania minęło ponad 60 lat, to McCartney doskonale pamięta, co czuł, kiedy po raz pierwszy uścisnął dłoń Lennona. Okazuje się, że między muzykami od razu nawiązała się porozumienia:

Patrzę na to teraz jak fan, jakie to szczęście, że spotkałem tego dziwnego chłopca z autobusu, który grał muzykę, tak jak ja. Spotkaliśmy się i od razu się uzupełnialiśmy!

Paul McCartney o pisaniu pierwszych piosenek

Paul McCartney zdradził też, jak wyglądały początki współpracy z Johnem Lenonnem. I choć obaj artyści doskonale bawili się, komponując kolejne utwory, to jednak nie było łatwo. McCartney podczas wywiadu przyznał wszak, że:

Było kilka piosenek, które nie były zbyt dobre… wiesz, byliśmy młodymi tekściarzami, którzy nie zawsze wiedzieli, jak to zrobić.

Młodzi muzycy szybko się jednak uczyli i nadrabiali muzyczne niedociągnięcia. 

W końcu zaczęliśmy pisać nieco lepsze piosenki - tak bardzo spodobał nam się proces wspólnej nauki, że naprawdę nabraliśmy wprawy.

W końcu Paul McCartney oraz John Lennon stworzyli znaczącą większość repertuaru Beatlesów. Do dziś uznawani są za najsłynniejszy duet pisarsko-kompozytorski. 

Zobacz wideo The Beatles - dlaczego drogi zespołu się rozeszły?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.