Oliwia Bieniuk stawia pierwsze kroki w aktorstwie. Córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka wystąpiła niedawno w filmowym projekcie Daniela Rusina, u boku Andrzeja Grabowskiego i Piotra Cyrwusa. Aspirująca aktorka zdążyła już opowiedzieć o swoich pierwszych aktorskich doświadczeniach w wywiadzie dla "Vivy". W najnowszym numerze magazynu pojawiła się także sesja zdjęciowa, a 17-latka pochwaliła się na swoim instagramowym profilu kulisami pracy z fotografem.
Zobacz też: Oliwia Bieniuk na okładce "Vivy". Nie obyło się bez poruszających słów o mamie. "Codziennie o niej myślę"
Oliwia nigdy nie rozmawiała z matką o swojej drodze zawodowej. Początkująca aktorka ma wątpliwości, czy Przybylska byłaby zadowolona z faktu, że jej córka wiąże swoją przyszłość z show-biznesem:
Nie wiem jednak, czy mama, gdyby żyła, byłaby zadowolona z mojej decyzji. Nie wiem nawet, kim według niej miałabym zostać w przyszłości. Nigdy o tym nie rozmawiałyśmy.
Oliwia Bieniuk Instagram.com/oliwia.bieniuk/
W wywiadzie udzielonym Krystynie Pytlakowskiej 17-latka opowiedziała o swoim filmowym debiucie. Zdradziła, że bohaterka, w którą się wcieliła, również straciła kogoś bliskiego:
Film powstał po to, aby wesprzeć chorych u kresu życia i ich najbliższych. […] A ja gram koleżankę głównej bohaterki, która stara się podtrzymać ją na duchu i na końcu wyznaje, że też kogoś straciła. To takie nawiązanie do odejścia mamy, chociaż nie padają tam żadne imiona czy nazwiska.
Oliwia dodała także, że epizodyczna rola była dla niej emocjonalnym wyzwaniem:
[...] Nie rozpłakałam się na planie, a być może powinnam. Ale nie umiem płakać na zawołanie, nie umiem przy ludziach ronić łez, myśląc o mamie. Musiałabym być wtedy sama ze sobą.
17-latka pokazała na swoim Instastories kulisty sesji zdjęciowej dla magazynu "Viva". Kadry w nadmorskiej scenerii możecie zobaczyć w naszej galerii.