Katarzyna Skrzynecka jest jedną z najbardziej aktywnych gwiazd w sieci. Chętnie pokazuje na Instagramie zdjęcia z wakacyjnych wypraw, wstawia fotografie z planów seriali i programów, a wszystko okrasza nutką charakterystycznego dla siebie poczucia humoru. Aktorka często wchodzi w interakcje z fanami, którzy ochoczo komentują jej posty w mediach społecznościowych. Skrzynecka relacjonowała niedawno swój urlop w Hiszpanii, na który zabrała męża, Marcina Łopuckiego, oraz córkę, Alikię Ilię. Rajskie wakacje próbowali zakłócić internauci, którzy wytknęli aktorce, że jeszcze kilka miesięcy temu żaliła się w wywiadzie, że nie będzie jej stać na żaden urlopowy wyjazd. Gwiazda celnie zripostowała kąśliwy komentarz jednego z obserwujących, raz na zawsze rozstrzygając spór dotyczący jej finansów.
Jurorka programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" jakiś czas temu przeszła na dietę, dzięki której schudła aż 10 kilogramów. Skrzynecka postawiła na wegański detoks i jak przyznała, efekty wyrzeczeń najbardziej widać po szczuplejszych ramionach, nogach i twarzy. Nic dziwnego, że aktorka tak chętnie zapozowała pod prysznicem. Na zabawnej fotografii w kabinie prysznicowej trzyma parasolkę i ma na sobie jedynie kąpielowy ręcznik. Zdjęciem w nietypowej scenerii promowała kolejny sezon programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Fotografia zbudziła kontrowersje nie z powodu łazienkowego anturażu, a przez graficzne potknięcia, które nie zostały zedytowane w programie do obróbki zdjęć. Kafelki pod prysznicem są wyraźnie wygięte, co nie uciekło uwadze komentujących:
Falowanie i spadanie - napisał jeden z internautów.
Zobaczcie jak aktorka "zagina rzeczywistość". Powinna zmienić grafika?