Magdalena Lamparska swoją przygodę z aktorstwem zaczęła wcielając się w rolę Marty - dziewczyny Patryka, głównego bohatera - w serialu "39 i pół". To podczas pracy na planie miała poznać i zbliżyć się do Tomasza Karolaka, z którym kilka lat temu w płomiennym romansie łączyła ją prasa. Ostatecznie jednak znajomość tych dwoje nie przetrwała próby czasu i odeszła w zapomnienie. Dziś Magdalena jest szczęśliwą żoną podróżnika Bartka Osumka, któremu w 2016 roku ślubowała miłość przed ołtarzem i któremu rok po ślubie urodziła dziecko - syna Tymoteusza.
Magdalena Lamparska walczy ze stereotypami
W poniedziałek aktorka opublikowała na swoim profilu na Instagramie obszerny wpis, w którym wyraziła dosadny sprzeciw wobec stereotypizacji płciowej. Lamparską do zamieszczenia apelu do kobiet sprowokowała sytuacja, której była świadkiem:
"Starą panną" nazwano przy mnie świadomą, niezależną finansowo, wykształconą, prowadzącą swój biznes kobietę. Miała 34 lata. Sama. Bez partnera obecnie. No coś z nią jest nie tak - czytamy.
Lamparska podkreśla, że nie godzi się na to, aby wciąż podkreślać zależność szczęścia kobiety od obecności mężczyzny w jej życiu. Uważa, że to krzywdzące:
Serio?! Tak głęboko to funkcjonuje w naszej kulturze, że szczęście kobiety definiuje obecność mężczyzny. W drugą stronę też to działa. Czy panowie bez partnerki to coś złego? Na pewno jest to dziwne.
Aktorka dodaje również, że nawet jeśli kobieta jest w stałym związku, wciąż musi odpowiadać na niewygodne pytania:
Idąc dalej. Już masz partnera. Pada pytanie o ślub. Później o dziecko. Jeszcze nie pożegnasz się z pieluchami, pada pytanie o drugie, przecież nie będzie jedynakiem...
Magdalena Lamparska zdradza, że sama wielokrotnie padała ofiarą krzywdzących stereotypów i że marzy jej się, by kobiety zaczęły stawiać granice:
Chciałabym, żebyśmy umiały stawiać granice i umieć reagować na tego typu komentarze. Bo to nie o nas, tylko o drugiej stronie. To dla nich jest najważniejsze - czytamy.
Pod postem zaroiło się od komentarzy internautów, którzy przyznali aktorce rację. A Wy zgadzacie się z Magdą?