Edyta Pazura wspomina dzieciństwo i opowiada o dorastaniu z trzema braćmi. "Wysyłał mi dolary w kopercie"

Edyta Pazura stara się pielęgnować w dzieciach empatię i więź, która łączy ich rodzinę. Przykład czerpie z własnego doświadczenia, którym postanowiła podzielić się z fanami. Na Instagramie wspomina dorastanie z trzema braćmi i przyznaje, że zawsze marzyła o siostrze.

Edyta Pazura lubi rozpisywać się w instagramowych postach. I dobrze, bo ma do tego dryg, a przy okazji zdradza kilka szczegółów ze swojego życia prywatnego, co pozwala jej utrzymywać stałą relację z fanami. Jej wpisy często bazują na rodzinnych doświadczeniach, bo jak widać w mediach społecznościowych, mąż i dzieci są dla niej całym światem. Tym razem żona Cezarego Pazury poruszyła temat rodzeństwa i wpływu relacji sióstr i braci na dalszy rozwój pociech. Edyta przyznała, że w dzieciństwie była rozpieszczana potrójnie!

Edyta Pazura opowiada o swoim dzieciństwie

Pociechy Edyty i Cezarego bardzo często przewijają się na instagramowych profilach popularnych rodziców. Szczególnie jedenastoletnia Amelia i dwuletnia Rita są głównymi bohaterkami internetowych obrazków oraz filmików. Ich mama wie, jak ważne jest to, by pielęgnować w rodzeństwie więź, która powinna przetrwać całe życie. Tę mądrość życiową Pazura czerpie z własnych doświadczeń. W mediach społecznościowych wspomina dorastanie wśród trzech starszych braci, opowiada historie z przeszłości i przy okazji publikuje uroczą fotografię swoich córeczek. 

 
Zawsze marzyła mi się siostra... Za to mam trzech starszych braci. Pamiętam, jak najstarszy kupował mi bajki na VCD, które można było dostać tylko o 5.00 rano na giełdzie. Grzegorz (ten średni) w czasie swojego medycznego stażu w USA wysyłał mi dolary w kopercie. Mogłam sobie je zatrzymać pod warunkiem, że w kopercie zwrotnej opisałam dokładny życiorys delikwenta, którego wizerunek widniał na zielonym banknocie, czyli musiałam zaiwaniać do osiedlowej biblioteki. Najmłodszy brat był najbardziej upierdliwy, bo nigdy nie pozwalał mi dotykać swoich rzeczy i wszystko zamykał na kłódki.

Edyta wyznała, że była potrójnie rozpieszczana i do tej pory utrzymuje świetne relacje z rodzeństwem. Marzy o tym, by jej pociechy również żyły w zgodzie i wspierały się w przyszłości.

Trochę razem przeszliśmy, a w sumie byłam rozpieszczana razy trzy. Bardzo się wszyscy kochamy, wspieramy i przede wszystkim szanujemy. Wierzę w to, że moje dzieci również pójdą tą drogą.

Dzieci ponoć biorą przykład z otaczających je wzorów, więc wszystko na to wskazuje, że Edyta nie ma się o co martwić!

Zobacz wideo Edyta Pazura chce przekazać dzieciom ważne dla niej wartości!
Więcej o:
Copyright © Agora SA