Doda chętnie opowiada o kulisach powstawania filmu "Dziewczyn z Dubaju", którego jest dumną producentką. Coraz to nowe szczegóły i kolejne informacje sprawiają, że o produkcji robi się jeszcze głośniej. "Dziewczyny z Dubaju" śmiało mogą walczyć o tytuł najbardziej kontrowersyjnego filmu przyszłego roku. Przypomnijmy, że ekranizacja książki "Dziewczyny z Dubaju" Piotra Krysiaka ma trafić do kin na początku 2021 roku.
Zobacz, jak Dorota Rabczewska bawi się w Dubaju:
Kilka tygodni temu ruszyły zdjęcia do filmu "Dziewczyny z Dubaju", a cała ekipa wybrała się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Przypomnijmy, że Doda współpracuje z koleżanką po fachu, Marią Sadowską, która odpowiada za reżyserię. Gwiazdy świetnie się dogadują i nie ukrywają, że ich dzieło będzie naprawdę głośno komentowane. W końcu fabuła opiera się na faktach związanych z tzw. aferą dubajską.
Doda podsyca ciekawość fanów, a dotychczas głównie fanek, pokazując coraz to nowych seksownych aktorów, których niebawem zobaczymy na dużym ekranie. Taki stan rzeczy nieco wzburzył męską część publiczności, która zaczęła domagać się większej ilości zapowiedzi z przedstawicielkami płci pięknej w roli głównej. Rabczewska nie pozostała obojętna i szybko nadrobiła zaległości. Na instagramowym profilu producentki pojawiły się zdjęcia z planu. Na fotografiach możemy zobaczyć Olgę Kalicką, Paulinę Gałązkę i Katarzynę Szewczuk, które wczuwają się w swoje role.
Męska grupa fanów filmu prosi mnie o zdjęcia z planu gdzie będzie w końcu widać damską część obsady. Jako poważna producentka wybrałam dwa, które najlepiej odzwierciedlają patos, estymę i powagę sytuacji ,jak również dramat postaci. Na długo zapamiętacie to trio - napisała w opisie zdjęcia Dorota.
Pod postem pojawiły się pozytywne komentarze na temat obsady.
Super, że w obsadzie głównych ról będą w końcu nowe, świeże twarze, a nie na okrągło jedne i te same aktoreczki. Chętnie wybiorę się do kina na ten film!
Piękne trzy kobiety, ale oczywiście królowa jest tylko jedna.
Świetny wybór dziewczyn! Czekam i doczekać się nie mogę - pisali internauci.
Wy też czekacie?