Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan 10 czerwca powitali na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko. Henryk jest oczkiem w głowie rodziców, a w ich mediach społecznościowych pojawia się niemal codziennie. "Perfekcyjna" ma jeszcze dwóch starszych synów z małżeństwa z Jackiem Rozenkiem - 14-letniego Stanisława i 10-letniego Tadeusza. Oznacza to, że ich dziadek ma ręce pełne roboty! Ale dla pana Stanisława to sama przyjemność.
Stanisław Kostrzewski, który jest byłym skarbnikiem Prawa i Sprawiedliwości oraz głównym doradcą gospodarczym Jarosława Kaczyńskiego, udzielił wywiadu dla portalu Fakt24. Opowiedział w nim o ważnej życiowej roli - roli dziadka. Jak się okazuje, do wychowania swoich wnuków stara się podchodzić racjonalnie.
Ja jestem jedyny w tej rodzinie, który podchodzi racjonalnie do wszystkich spraw. Małgosia dużo mówi, ale rozpieszcza i dzieci, i psy. (...) Ja jeden potrafię przytrzymać, więc to jest dosyć ciężka rola, bo wszyscy wiedzą, że jeżeli coś dobrego ma się zadziać w rodzinie to Małgosia, moja żona, syn. A jak trzeba coś... No to ojciec. I w tym momencie ja zawsze jestem ten najgorszy - mówi żartobliwie.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Małgorzata Rozenek modeluje sylwetkę w gabinecie kosmetycznym. "Bo szczęściu czasem trzeba pomóc". Eksponuje nie tylko brzuch
Pan Stanisław zawsze chętnie pomaga córce w opiece nad dziećmi. Wnukowie i dziadkowie dogadują się ze sobą świetnie.
Kiedy tylko Małgosia sobie życzy, ja wsiadam, jadę, z dziećmi siedzę. Zresztą dzieci uwielbiają być z nami, bo ja tam różne rzeczy wymyślam - dodaje.
Dobrze słyszeć, że wnukowie lubią spędzać czas ze swoimi dziadkami!