Ilona Łepkowska pisze głównie scenariusze do filmów i seriali. To właśnie ona stoi za sukcesem, chociażby "M jak miłość". Sama zainteresowana ostatnimi czasy coraz chętniej komentuje gwiazdy naszego rodzimego show-biznesu, a także ich poczynania. Niedawno skrytykowała twórczość Blanki Lipińskiej, a teraz ponownie dogryzła Małgorzacie Rozenek.
Przypominamy: Łepkowska atakuje Rozenek. "Nie ma i nie będzie drugiej, mającej takie parcie na szkło"
Ilona Łepkowska krytykuje Małgorzatę Rozenek
Małgorzata Rozenek nie ma problemu z pokazywaniem wizerunku swoich trzech pociech w mediach społecznościowych. Gwiazda regularnie zamieszcza wspólne, rodzinne zdjęcia, co nie do końca spodobało się właśnie Łepkowskiej.
Uważam, że takie wykorzystywanie dzieci i pokazywanie dwojga starszych dzieci, jeśli chodzi o ich twarze, nie jest w dzisiejszych czasach sensowne. Być może jest popłatne, ale myślę, że nie jest specjalnie rozsądne. Nie jestem przekonana, czy to jest fajne. Czy takie życie jest odpowiednie dla tych chłopców? Ale to ona jest ich mamą... - mówiła Ilona Łepkowska w rozmowie z Jastrząb Post.
Co więcej, zarzuciła celebrytce, że ta robi z dzieci słupy reklamowe.
Robienie z dziecka słupa ogłoszeniowego, reklamowego moim zdaniem nie jest fajne. Nawet jeśli się dorobi do tego teorię, że się dzięki temu zarobi na jego edukację w jakimś Oxfordzie. To jest dorabianie teorii do praktyki - dodała zdumiona scenarzystka.
W obronie atakowanej Małgorzaty Rozenek stanął jej ukochany Radosław. Były piłkarz w rozmowie z serwisem Pudelek wyznał, że pokazują zdjęcia Henia, ponieważ chcą podzielić się z obserwatorami szczęściem, na które tak długo czekali. Co więcej, Majdan uważa, że Ilona Łepkowska się poniekąd uwzięła na niego i Małgosię.
Kompletnie nie rozumiem zarzutu o słup reklamowy i widzę jakąś złą wolę pani Ilony, skierowaną w naszym kierunku. Tym bardziej że nie znam jej osobiście i trochę się zastanawiam, skąd aż takie zainteresowanie naszym życiem. Wszak jej uwagi, uszczypliwe czy nie, i zaczepki nie mają i nie będą mieć na nas żadnego wpływu. Także na to, jak żyjemy i co robimy jako rodzina - przyznał Radosław.
Myślicie, że w końcu Ilona Łepkowska odpowie Radziowi?
