10 czerwca Małgorzata Rozenek urodziła trzeciego syna. Na świat przyszedł bowiem pierwszy potomek Radosława Majdana, Henryk. Szczęśliwi rodzice nie ukrywają radości, chętnie publikując w sieci fotografie z małą pociechą. W poniedziałek po raz kolejny zrobiła to "Perfekcyjna". Pozowała z synem do zdjęcia w ogrodzie w otoczeniu psów.
Na instagramowym koncie Małgorzaty pojawiły się trzy nowe fotografie z Henrykiem. Gwiazda nie ukrywa radości i rozważa na temat swojego życia.
Każdego dnia, budząc się i zasypiając, dziękuję Bogu i losowi, że pozwolił mi zostać mamą. Jak patrzę na swoich synów, wyrastających na wspaniałych, mądrych mężczyzn i na tego najmłodszego, który jest ukoronowaniem długich starań, to nie mogę nie myśleć, że gdyby nie in vitro, to nie było by ich ze mną - zaczęła.
Rozenek jest naprawdę szczęśliwa. Dała fanom do zrozumienia, że najpiękniejszy widok to ten, kiedy widzi trzech synów wtulonych w siebie.
Ze wszystkich ról, jakie mam w życiu, rola mamy jest najważniejsza. Wszystko co robię, robię z myślą o moich synach i to oni nadają sens mojemu życiu. Jak myślę, że mogłoby ich nie być... Dostaję od Was bardzo wiele wiadomości o tym, że nasza historia daje Wam nadzieję, że daje wiarę w to, że się uda. Bardzo nas to cieszy, bo nie ukrywamy, że w naszej drodze mieliśmy poważne chwile zwątpienia i braku wiary. Tylko dzięki naszym wspaniałym lekarzom nie załamaliśmy się i teraz patrzę na mojego Henryczka z wielką miłością, a jak Staś i Tadzio przytulają go i cała trójka jest razem, to wzruszam się już zupełnie - dodaje.
Cóż, absolutnie się nie dziwimy, że Małgorzata tak często chwali się swoimi pociechami. Jest kochającą matką, których stawia ponad wszystko, a o zajście w trzecią ciążę walczyła przez niemalże trzy lata. Niejedna kobieta prawdopodobnie by się poddała...