Anna Mucha jest bardzo aktywną użytkowniczką Instagrama. Gwiazda publikuje w sieci wiele zdjęć, często reklamując różne produkty. Nic dziwnego, w końcu obserwuje ją prawie 800 tys. użytkowników. Ostatnio wrzuciła sponsorowany post, w którym polecała fanom zestaw do wybielania zębów. Zapozowała ze świecącą nakładką na zębach i musiała się zmierzyć z uszczypliwym komentarzem internautki.
Jakiś czas temu Mucha pokazywała, jak maluje się szminką. Internauci stwierdzili, że aktorka ma licówki. Wielu pewnie było więc zdziwionych, kiedy Anna zapozowała w sieci z nakładką wybielającą zęby.
Pani Anno, w związku z aferą "szminkową", wiemy, że ma Pani licówki. Zatem to trochę tak, jakby Pani Renata Kaczoruk reklamowała tabletki na odchudzanie". Foto bardzo fajne.
Gwiazda "M jak miłość" zabawnie odpowiedziała na komentarz, wyliczając bzdury, o które się ją posądza.
Tak, mam też sztuczny biust, wydłużane nogi, wyszczuplane kostki i urodziłam się w 1756 roku, ale ciii...
Odpowiedź Anny wcale nas nie dziwi. Gwiazda uwielbia w żartobliwy, lekko ironiczny sposób prowadzić rozmowy z fanami. W najbliższym czasie będą pewnie mieli do niej sporo pytań, przecież w końcu na jaw wyszło, z kim się umawia. Okazało się, że ukochanego poznała dobre kilka lat temu i łączy ich wspólna pasja - aktorstwo.