Weronika Książkiewicz należy do grona gwiazd, które bardzo chronią swoją prywatność. Aktorka rzadko opowiada o swoim życiu prywatnym i choć od 10 lat spełnia się w roli mamy, praktycznie wcale nie pokazuje zdjęć syna. Teraz jednak zrobiła wyjątek. Długi weekend spędziła wśród najbliższych, a więc i z 10-letnim Borysem. Internauci od razu zauważyli, że chłopiec jest kopią mamy.
Borys jest owocem jej byłego związku z Krzysztofem Latkiem. Choć para rozstała się parę lat temu, Weronika nigdy nie odniosła się do ich relacji. Nic więc dziwnego, że 10-letni Borys jest jej oczkiem w głowie. Aktorka spędza z nim każdą wolną chwilę, a na jej ostatnim zdjęciu widzimy, jak oboje siedzą na hamaku. Towarzyszy im dziewczynka w podobny wieku, co Borys.
Ale było super, zdecydowanie za krótki był ten długi weekend - podpisała zdjęcie Książkiewicz.
Internauci od razu zwrócili uwagę na niebywałe podobieństwo Borysa do sławnej mamy. Ma ten sam uśmiech, oczy i podobne rysy twarzy. Nic więc dziwnego, że pod postem pojawiło się wiele pochlebnych komentarzy.
Ale pani syn jest do pani podobny. Zwłaszcza uśmiech.
Synek - kopia pięknej Mamy!
Jak można być aż taką kopią mamy - piszą internauci.
Choć Weronika Książkiewicz rzadko pokazuje syna, nie ukrywa, że łączy ich nietypowa więź. Jakiś czas temu również opublikowała zdjęcie Borysa i w opisie podziękowała mu, że wybrał ją na mamę. Wiele razy mówiła także, że to najfajniejszy facet na świecie i jej najlepszy przyjaciel.