Annę i Roberta Lewandowskich śmiało można nazwać parą sukcesu. Oboje mocno osadzili się w sporcie i rozkręcili biznesy, które współgrają z ich wspólną pasją. Jednocześnie budują swój wizerunek, którego dużą część stanowią aktualnie media społecznościowe. Lewandowscy chętnie publikują tam zdjęcia przedstawiające ich życie prywatne. Ostatnio jednak dumny Robert opowiedział o córkach w telewizji.
Niedawno na świecie pojawiła się druga córeczka Lewandowskich, Laura. Dotychczas o dzieciach częściej opowiadała Ania, jednak po narodzinach młodszej siostry Klary również Robert podzielił się nowymi zdjęciami z córkami.
Ostatnio udzielił także wywiadu, w którym opowiedział o byciu tatą.
Hormon szczęścia jeszcze bardziej idzie w górę. Dwie córeczki w domu... Zdecydowanie duma rośnie. Widzisz, że masz wpływ na osoby, które kochasz. Cieszysz się ich szczęściem, ich uśmiechem na co dzień. To motywacja, daje ci kopniaka - odpowiedział wyraźnie zadowolony - powiedział Anicie Werner w "Faktach po faktach".
Robert nie kryje radości związanej z powiększeniem rodziny. Podzielił się nawet swoimi spostrzeżeniami na temat różnic między dziewczynkami. Według piłkarza młodsza z pociech jest znacznie spokojniejsza od trzyletniej Klary za czasów niemowlęcych.
Klara od początku była z pełnym "powerem". Z każdym miesiącem jest bardziej energiczna, ciężko ją zatrzymać. Pełna ruchu, pełna wigoru - przyznał.
Różnorodność sprawia, że nigdy nie jest nudno. I choć charaktery będą się jeszcze kształtować, warto czynić takie obserwacje od początku.