Agata Młynarska dała się poznać jako osoba, która twardo zajmuje swoje stanowisko w ważnych sprawach społecznych. Jeszcze nie tak dawno prawiła w sieci na temat zaobserwowanej w Polsce nietolerancji i próbowała przekonać internautów do akceptacji odmienności, publikując nagranie z Qczajem. Tym razem dziennikarka nie mogła przejść obojętnie obok afery pedofilskiej. Do przemyśleń zmusił ją jeden z filmów, który obejrzała w ostatnim czasie. W Dzień Dziecka opublikowała na Instagramie ważne przesłanie.
Ujawnienie szczegółów na temat pedofilskiej afery w jednym z sopockich klubów w filmie Sylwestra Latkowskiego pt.: "Nic się nie stało" oraz premiera dokumentu "Zabawa w chowanego" braci Sekielskich o wykorzystywaniu nieletnich w Kościele mocno poruszyły opinię publiczną. Agata Młynarska, zainspirowana historiami z rodzimego podwórka, postanowiła poszukać podobnych tematycznie przypadków w amerykańskich produkcjach. Trafiła na serial Netfliksa o Jeffrey’u Epsteinie i poruszona seansem podzieliła się przemyśleniami w mediach społecznościowych. Na publikację swojego apelu wybrała dość symboliczną datę - Dzień Dziecka.
W Dniu Dziecka niestety warto też nie zapominać o koszmarnym losie dzieci dręczonych przez dorosłych. Musimy robić wszystko, by piętnować, pokazywać, zatrzymywać wyrządzane im zło!!! Obejrzałam w Netflix serial o Jeffrey’u Epsteinie. Nie mogłam spać. Cały czas mnie nosi. Liczba ofiar pedofila krytego przez wysokie kręgi, bezkarnego i działającego poza prawem, jest szokująca. Ten film rozrywa serce historiami opowiedzianymi przez bohaterki - czytamy na instagramowym profilu Młynarskiej.
Myślicie, że rozważania dziennikarki pobudzą świadomość internautów?