Małgorzata Rozenek niedawno pokazała, jaką urodzinową niespodziankę przygotowała dla Radosława Majdana. Teraz 10. urodziny obchodził jej syn Tadeusz. "Perfekcyjna" mimo domowej izolacji urządziła z tej okazji przyjęcie-niespodziankę. Mimo że grono gości było skromne, widać, że zabawa była pyszna. Rozenek bardzo się postarała, bo impreza miała motyw przewodni.
Małgorzata Rozenek zadbała o każdy detal imprezy urodzinowej Tadeusza. W związku z tym, że chłopiec lubi japońskie klimaty, podczas przyjęcia nie zabrakło motywów nawiązujących do kraju kwitnącej wiśni. Zarówno solenizant, jak i reszta rodziny mieli na sobie kimona. Nie obyło się też bez samurajskich mieczy i kolorowych balonów.
Tadeusz ma dziś urodziny i jak każdy dorosły dziesięciolatek, zażyczył sobie poważne urodziny japońskie. Wyszło ogólnie azjatycko, ale charakter się zgadzał - napisała na swoim Instagramie Rozenek.
W podobnym stylu był też tort. Na przysmaku znalazła się wszak grafika z podobizną samuraja, która bardzo spodobała się 10-latkowi.
Wszystko zaczęło się od tortu. Pokazał mi zdjęcie grafiki i poprosił o dokładnie taki sam. (...) Tadzio, jak zobaczył tort, zamarł z radości - cieszyła się Rozenek.
Małgorzata Rozenek krótko napisała też, co działo się podczas przyjęcia. Okazuje się, że wszyscy bawili się wybornie.
Staś, który uczy się japońskiego, zrobił nam szybki kurs. Radzio odegrał scenę z "Ostatniego Samuraja", a ja po prostu byłam grubą gejszą. Nie wiem, co bym zrobiła bez moich dzieci i mojej rodziny - czytamy w poście.
Oczywiście pod zdjęciami pojawiło się mnóstwo komentarzy z życzeniami dla solenizanta. Internauci zachwycali się też strojami i fryzurami rodziny "Perfekcyjnej".
Chyba Radosław ucieszył się najbardziej.
Piękna gejsza i jej gang.
Bardzo fajna z Was rodzinka. Samych cudowności dla Tadeusza - pisali.
Nam też nie pozostaje nic innego, jak życzyć Tadeuszowi wszystkiego co najlepsze.