Sylwester Latkowski apeluje do celebrytów po "Nic się nie stało": Przestańcie się chronić. Powiedzcie wreszcie pas

Na antenie Telewizji Polskiej wyemitowano dokument Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało", który opowiada o pedofili w sopockim klubie "Zatoka Sztuki". W produkcji pojawiły się nazwiska wielu znanych osób.

W środę, 20 maja, miała miejsce premiera dokumentu Sylwestra Latkowskiego, "Nic się nie stało", który opowiada o pedofilii. Mówi się, że to odpowiedź TVP na produkcję braci Sekielskich "Zabawa w chowanego" o pedofilii w kościele. 

Akcja dokumentu rozgrywa się w nadmorskich kurortach i tamtejszych klubach, szczególnie tym o nazwie "Zatoka Sztuki". To właśnie tam, pięć lat temu miało dość do gwałtu na 14-letniej Anaid, która później popełniła samobójstwo. 

ZOBACZ: Sylwester Latkowski podczas realizacji filmu "Nic się nie stało" miał wiele problemów. "Próbowano mnie zastraszyć"

"Nic się nie stało" - dokument

Film dotyczył głównie Krystiana "Krystka", który nawiązywał kontakt z nieletnimi dziewczętami. Podano, że mężczyzna wykorzystywał je seksualnie.

Kontrowersyjny jest fakt, że w dokumencie Latkowskiego pojawiły się zdjęcia celebrytów, którzy bywali w "Zatoce Sztuki". Na opublikowanych fotografiach zaleźli się m.in.: Renata Kaczoruk, Kuba Wojewódzki, Natalia Siwiec, Mariusz Raduszewski, Blanka Lipińska, John Porter, Adam "Nergal" Darski, Anna Frankowska, Borys Szyc, Jarosław Bieniuk

Pod koniec pokazano publikacje gwiazd, które zamieszczały swoje fotografie, wspierając "Zatokę Sztuki". Prezydent Sopotu Jacek Karnowski stwierdził, że celebryci byli zupełnie nieświadomi tego, co się działo w klubie. 

ZOBACZ: Renata Kaczoruk komentuje zwiastun "Nic się nie stało". "Nie zauważyliśmy niczego niepokojącego" [TYLKO U NAS]

Debata po "Nic się nie stało"

Po emisji dokumentu w TVP 1 odbyła się debata z udziałem reżysera i scenarzysty filmu Sylwestra Latkowskiego, redaktorki TVP Doroty Łosiewicz, wiceministra sprawiedliwości Michała Wójcika oraz byłego redaktora naczelnego "Super Expressu" Sławomira Jastrzębowskiego. 

Autor "Nic się nie stało" zaapelował do celebrytów. Stwierdził, że wiele popularnych osób wiedziało, co się dzieje w "Zatoce Sztuki". 

Byliście bezczelni - stwierdził reżyser, mówiąc o gwiazdach broniących sopockiego klubu.

W kolejnym fragmencie skierował swoje słowa do jednego z popularnych przyjaciół Marcina Turczyńskiego. Stwierdził, że ten człowiek mógłby pomóc wielu osobom i nie powinien więcej chronić właściciela "Zatoki Sztuki". 

Zobacz, jak szantażowano Ciebie. Zdecyduj się powiedzieć. Przestańcie się chronić. Powiedzcie wreszcie pas. Nie może być tak, że jest jakaś kasta ludzi, celebrytów, ludzi show-biznesu, prezesi firm, którzy mają prawo do pedofilii... - mówił Latkowski.

Podczas debaty padło sporo nazwisk popularnych osób, jednak żadna z nich nie miała okazji odnieść się do oskarżeń. 

Więcej o: