Michelle Pfeiffer należy do tego grona gwiazd, które pozują do zdjęć w mediach społecznościowych bez makijażu, nie czując przy tym żadnego dyskomfortu. Trudno się dziwić, skoro aktorka może pochwalić się tak nieskazitelną cerą w wieku sześćdziesięciu dwóch lat. Choć, jak widać, izolacja nie miała wpływu na jej wygląd, aktorka pyta kiedy "to wszystko się skończy".
Wiele znanych postaci show-biznesu decyduje się na to, by pokazać internautom swoje prawdziwe oblicze, publikując nieretuszowane zdjęcia. Takie zabiegi mają na celu przede wszystkim sprzeciwianie się modzie na perfekcyjny instagramowy wygląd, który wprowadza gros kobiet, a szczególnie nastolatek w kompleksy. Problem ten poruszyła w ostatnim wpisie w mediach społecznościowych między innym Marta Żmuda-Trzebiatowska, sugerując, by pokochać siebie takim, jakim się jest naprawdę. Kto jeszcze odważył się na to, aby zaprezentować się w sieci sauté?
Również Michelle Pfeiffer może pochwalić się nieskazitelną cerą, po której w ogóle nie widać upływu lat. Aktorka udostępniła na Instagramie fotografię, na której nie ma ani grama makijażu. Prezentuje się pięknie. My jesteśmy zachwyceni.
Fani nie zawiedli. Nie szczędzili pięknych komplementów pod adresem aktorki.
Kocham twój naturalny wygląd!
Królowa!
Jesteś piękna - czytamy na profilu Michelle.
Także uważacie, że Pfeiffer jest idealnym przykładem na to, że wiek nie ma żadnego znaczenia? My czekamy na więcej tak pięknych i naturalnych zdjęć!