Adele po wydaniu trzeciej płyty w 2015 usunęła się w cień i skupiła na życiu rodzinnym, o którym w ostatnim czasie mówiło się wiele: o rozwodzie, o nowym partnerze, ale przede wszystkim o spektakularnej metamorfozie (wystarczy wspomnieć chociażby o zamieszaniu, jakie wywołało w sieci zdjęcie Kingi Rusin, na którym pojawiła się sama Adele). Sami jesteśmy w szoku, jak bardzo artystka się zmieniła. Choć do tej pory nie chwaliła się odchudzoną figurą, z okazji urodzin zrobiła wyjątek.
Brytyjska gwiazda opublikowała w środę zdjęcie ze swoich 32. urodzin, które obchodziła 5 maja. Zapozowała przed (prawdopodobnie swoją) londyńską willą i w opisie podziękowała fanom za życzenia oraz wszelkie życzliwe słowa. Tym samym po wielu miesiącach w końcu zdecydowała się zaprezentować światu odmieniony wizerunek.
Dziękuję za urodzinowe życzenia. Mam nadzieję, że wszyscy jesteście bezpieczni i rozsądni w tym szalonym czasie. Chciałbym podziękować wszystkim pracownikom pierwszego frontu, którzy zapewniają nam bezpieczeństwo, ryzykując życiem! Jesteście naprawdę naszymi aniołami!
W komentarzach fani składają artystce życzenia i zachwycają się jej metamorfozą.
Wow! Omg, nie wierzę!
Wyglądasz przepięknie!
Jezus Maria, ile ona kilogramów zrzuciła?!
Inna osoba!
Fakt, Adele wygląda zupełnie inaczej niż chociażby jeszcze trzy lata temu podczas gali rozdania muzycznych nagród Grammy. Artystka nie tylko zrzuciła sporo kilogramów (w marcu mówiło się o 45), ale i zapuściła włosy. Nie mamy wątpliwości, że jej nowy wizerunek zwiastuje kolejny krążek. W końcu w życiu Adele wiele się działo. Od wydania trzeciej płyty zdążyła wyjść za mąż i rozstać się z ukochanym. Aktualnie gwiazda jest na etapie rozwodu. Kilka tygodni temu media informowały, że sąd przychylił się do jej wniosku i przebieg wszystkich rozpraw jest tajny.