Sądowa batalia pomiędzy byłymi już małżonkami, Amber Heard i Johnnym Deppem zaczęła się ponad cztery lata temu, kiedy to aktorka opublikowała zdjęcie z posiniaczoną twarzą i oskarżyła męża o znęcanie się. Zarzuciła mu wówczas, że stosuje wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. Depp od początku konsekwentnie wypierał się winy i mówił, że to on jest ofiarą. Po wypłynięciu obciążających Amber nagrań okazało się, że mówił prawdę.
Beata Kozidrak poleca swój hit, by obliczyć czas mycia rąk. Inne gwiazdy podjęły wyzwanie:
Amber Heard nadal walczy o swoje dobre imię. Jak donosi serwis "Meaww", aktorka zatrudniła nawet prywatnego detektywa do wykopania brudów w życiorysie Johnny'ego Deppa. Paul Berrasi zakończył jednak śledztwo z pustymi rękami.
Detektyw zatrudniony przez Heard pracował dla takich sław jak: Sylvester Stallone, Arnold Schwarzenegger czy Eddie Murphy. Swego czasu szukał nawet dowodów na to, że Tom Cruise jest gejem. Co ciekawe, Berrasi w przeszłości był aktorem filmów pornograficznych.
Prawnicy Heard poprosili go latem ubiegłego roku, aby znalazł osoby, które były słownie lub fizycznie molestowane przez Deppa. Potencjalne ofiary aktora mogłyby wówczas zeznawać w sądzie na jego niekorzyść. Berrasi przeprowadził rozmowy z ponad setką osób, które pracowały z Deppem na planach filmowych w ciągu ostatnich 30 lat. Żadna z nich nie miała do powiedzenia nic złego o aktorze.
Po prawdzie to każdy zachwalał jego hojność i dobre serce - powiedział Berrasi w rozmowie z "Daily Mail".
Jak widać, Amber Heard nie daje za wygraną. Póki co smutna prawda jest taka, że zarówno ona, jak i Johnny Depp, zrazili do siebie producentów filmowych.
MŁ