Szymon Hołownia nie ma lekko. Kiedy po wielu latach zdecydował się odejść z "Mam talent!" i wystartować w wyborach prezydenckich, musiał przerwać prowadzenie czynnej kampanii w związku z trudną sytuacją w kraju. W mediach pojawia się teraz głównie urzędujący prezydent, Andrzej Duda. I choć do wyborów jeszcze trochę czasu, kandydaci robią, co mogą, by w mediach było o nich głośno. Hołownia postanowił przypomnieć o sobie za sprawą rodzinnego zdjęcia. Takich ujęć nigdy wcześniej nie pokazywał!
Mimo że Hołownia prowadził 12 edycji "Mam talent!", nigdy nie był bohaterem tabloidów ani serwisów plotkarskich. Nie miał więc problemu z ukrywaniem swojego życia prywatnego. Bez trudu udało mu się wziąć ślub bez obecności fotoreporterów pod kościołem. Co więcej, jego partnerka była w ciąży i wiedziała o tym jedynie rodzina. O wszystkim media dowiedziały się w czerwcu 2019 roku.
Zamawiasz dwie pary spodni, takich do marynarki, bo akurat potrzebujesz, a stare się przetarły (...) (żona z córką mają ubaw, gdy zakładam, więc chyba z powodów rodzinnych zostawię) - wyjawił pod jednym z postów na Instagramie.
Teraz przyszedł czas na kolejną dawkę życia prywatnego. Na profilu katolickiego publicysty pojawiła się rodzinna fotografia. Na zdjęciu żona dziennikarza, Urszula i ich córka.
W różnych trudnych sytuacjach, w których byłem, nauczyłem się jednego: w życiu nie ma wiecznie trwających zakrętów, bo wieczny zakręt to rondo. A życie to nie rondo. Wirus wyczyścił nam dziś kalendarze, bądźmy dziś więc ze sobą i dla siebie jeszcze bardziej, jeszcze bliżej. Będzie dobrze. Damy radę! Od całej naszej rodziny - milion ton dobrych myśli dla tych wszystkich, którzy w szpitalach, na granicach, w aptekach, sklepach, w urzędach, w transporcie, wszędzie - walczą dziś dla nas.
Pod zdjęciem nie zabrakło pięknych słów od fanów i przyszłych wyborców Szymona.
CW