Meghan Markle zdradziła, że Archie zaczął chodzić! "Właśnie skończył 10 miesięcy i stawia swoje pierwsze kroki"

Mały Archie z pewnością jest jednym z najbardziej chronionych dzieci w królewskiej rodzinie. Rzadko pokazywane są jego zdjęcia, ale Meghan podczas jednego z ostatnich wystąpień zdradziła, że Archie zaczął chodzić.

Meghan Markle, będąc gościem jednej ze szkół we wschodnim Londynie, zdradziła szczegóły dotyczące macierzyństwa. Przypomnijmy, że księżna Sussex zjawiła się tam by świętować Międzynarodowy Dzień Kobiet. Z tego powodu wygłosiła przemówienie w Dagenham, gdzie nieopodal w fabryce Forda był jeden z pierwszych strajków kobiet na rzecz wyrównania płac. Miał on miejsce w 1958 roku i wzięło w nim udział 200 kobiet. Protest był odpowiedzią na zakwalifikowanie ich pracy do kategorii pracowników niewykwalifikowanych. Dodatkowo mężczyźni w tej grupie zarabiali od nich o 15 proc. więcej.

Meghan Markle o macierzyństwie

Podczas rozmowy z Geraldine Dear, kobietą, która przeprowadziła strajk, Meghan powiedziała jej o macierzyństwie i małym Archie. Przyznała, że synek całkowicie zmienił jej życie i dodała, że zaczął stawiać pierwsze kroki! Wyznała również, że bycie mamą to najważniejsza z jej życiowych ról.

Właśnie skończył 10 miesięcy i stawia swoje pierwsze kroki - mówiła.

Meghan i Harry obecnie przebywają w Wielkiej Brytanii, jednak bez synka. Archie jest w tym czasie w Kanadzie razem ze swoją opiekunką i najlepszą przyjaciółką Meghan - Jessicą Mulroney. Jak podaje dailymail.com, królowa ubolewa, że nie mogła zobaczyć prawnuka. Podobno już bardzo długo nie widziała Archiego.

Zobacz wideo Rodzina królewska to firma. Co teraz z Harrym i Meghan?

Natomiast ostatnie publiczne wystąpienie Archiego miało miejsce w Sylwestra, gdzie zostało opublikowane zdjęcie księcia Harry'ego, który trzyma synka, będąc na plaży. Po tym czasie, żadne ze zdjęć Archiego nie ukazało się w mediach.

Meghan Markle i książę Harry odchodzą z rodziny królewskiej

Meghan i Harry wraz z końcem marca przestaną być członkami rodziny królewskiej. Zrezygnowali z tej funkcji pod wpływem niekończącego się hejtu i nagonki brytyjskich mediów. decyzję też argumentowali tym, że chcieliby chronić swojego syna przed tym, co spotkało ich samych. Czeka ich niebawem życie na własny rachunek, szukanie swojego miejsca na stałe (mówi się o Kanadzie, ale i o Malibu w USA). Jedno jest pewne - na jakiś czas para zniknie z życia publicznego.

BO

Więcej o:
Copyright © Agora SA