Jak podają amerykańskie media, Harvey Weinstein w poniedziałek stanął przed sądem za dwie napaści na tle seksualnym, które miały miejsce w 2006 i 2013 roku. Pierwszą ofiarą słynnego producenta filmowego była jego asystentka, Miami Haleyi, natomiast drugą, początkująca aktorka, Jessice Mann. Mężczyzna został skazany.
Harvey Weinstein skazany za gwałt
W procesie przeciwko reżyserowi zeznawało sześć kobiet. Choć ława przysięgłych uniewinniła reżysera z jednego z dwóch zarzutów, to i tak uznała go winnego za zarzut napaści seksualnej. Został skazany na 29 lat pozbawienia wolności.
W 2017 r. ponad 70 kobiet oskarżyło Harveya Weinsteina o molestowanie seksualne. Wśród nich były takie gwiazdy jak: Angelina Jolie, czy Gwyneth Paltrow. W związku z oskarżeniami reżyser został zwolniony z Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, która przyznaje Oscary.
Jak podaje portal "Daily Mail", Harvey Weinstein razem ze swoim adwokatem planują odwoływać się od wyroku.
Przypadek Harveya Weinsteina amerykańskie media określają jako bardzo trudny. W końcu do odpowiedzialności została pociągnięta bardzo wpływowa osoba. Wyrok sądu wyraźnie pokazał, że amerykański wymiar sprawiedliwości niezależnie od pozycji oskarżonego, pociąga do odpowiedzialności nawet najbardziej wpływowe osoby.
Sprawa reżysera rozpoczęła ruch #metoo, który powstał, aby zwrócić uwagę na problem molestowania seksualnego w miejscach pracy. Ruch istnieje od 2017 roku i dzięki jego istnieniu wiele ofiar zabrało głos i dąży do sprawiedliwości.
BO
