Ida Nowakowska wraz z Łukaszem Nowickim stanowią parę prowadzących "Pytanie na śniadanie" na antenie TVP. Ostatnio jednak prezenterka zaliczyła wpadkę - podczas programu na żywo przeczytała bowiem wpis kobiety, który nie należał do żadnego z jej gości. Teraz Nowakowska postanowiła odnieść się do zaistniałej sytuacji.
Ida Nowakowska w rozmowie z dziennikarzem Interii zdecydowała się skomentować zaistniałą na wizji sytuację. Prezenterka opowiedziała przy okazji o kulisach programu śniadaniowego i jego powstawania, a jej słowa rzucają na całą wpadkę nowe światło.
To zupełnie nie moja wina. Takie rzeczy się zdarzają. Program jest przygotowywany przez cały zestaw redaktorów. Nie chcę zwalać winy na nikogo, bo jestem im wdzięczna, że zajmują się tym wszystkim - wytłumaczyła prowadząca.
W swojej wypowiedzi prezenterka przybliżyła, jak wygląda przygotowanie programu śniadaniowego:
Jak się przygotowujemy do programu, to dostajemy scenariusz oraz dokumentację, czytamy je i zapoznajemy się z każdym tematem. I w tej sytuacji dziennikarze, którzy dla nas pracują, wynaleźli taki wpis na blogu.
A ja dostałam polecenie 'na ucho', przeczytaj wpis pani z bloga, który był też w scenariuszu. Więc po prostu go przeczytałam i okazało się, że to nie był wpis tej pani. Informacja taka była także w dokumentacji, czyli była błędna od samego początku - wyjaśniła prezenterka.
Ida Nowakowska postanowiła również przeprosić za zaistniałą sytuację, chociaż samą wpadkę uważa za drobnostkę:
Cóż mogę powiedzieć? Tylko przeprosić. Akurat wpis był dotyczący tego zagadnienia, o którym rozmawialiśmy, więc nie było to jakieś wielkie faus pax, takie rzeczy się zdarzają. Trudno mi się do tego wręcz odnosić, bo to było coś tak małego..." - zamknęła ten temat Ida Nowakowska.
JP