Ekspertka od mowy ciała przyjrzała się Melanii Trump. Wnioski są jednoznaczne. Widać zmianę

Relacje pomiędzy Melanią Trump a Donaldem Trumpem budzą niemałe zainteresowanie. Związek celebrytki i prezydenta USA wzięła pod lupę eksperka od mowy ciała Judi James.

Melania Trump i Donald Trump są małżeństwem od 15 lat, a od samego początku ich związek budził mieszane uczucia. Ze względu na wielką fortunę Trumpa podejrzewano, że ta związała się z nim jedynie dla pieniędzy i innych korzyści. Od czasu, gdy Donald Trump stał się prezydentem w 2016 roku, ich relacja jest jeszcze bardziej analizowana, przede wszystkim przez fachowców od mowy ciała. 

Ekspertka od mowy ciała ocenia Trumpów

Melania Trump stoi w cieniu męża i to on gra pierwsze skrzypce w ich małżeństwie. Niejednokrotnie mówiło się o tym, że pierwsza dama USA niechętnie okazuje mężowi czułości publicznie, co sugerowało, że pomiędzy tą dwójką nie jest najlepiej. 

Brytyjski "Daily Express" skontaktował się z ekspertką od mowy ciała Judi James, która fachowym okiem spojrzała nawet na najdrobniejsze gesty, jakie okazują sobie Trumpowie. Według ekspertki przez pierwsze dwa lata sprawowania urzędu przez Trumpa, Melania nie do końca czuła się dobrze w swojej nowej roli.

Melania nie do końca odnajdowała się w roli pierwszej damy. Na oficjalnych politycznych wydarzeniach zachowywała się bardziej jak celebrytka na czerwonym dywanie. Trzymała się z boku, nie chciała odwracać uwagi od męża- zdradza ekspertka. 

Jak się okazuje, w zachowaniu Melanii zaszły niemałe zmiany. Stała się bardziej spontaniczna, staje ramię w ramię z mężem i nie sprawia już wrażenia wiecznie nieobecnej. Według Judi James świadczyć o tym mają drobne zachowania.

Naśladowanie swoich gestów, czy bezwarunkowe trzymanie się za rękę. To symbolizuje pozytywne uczucia i zgodę- dodaje Judi James.

W przypadku zachowań polityków nigdy jednak nie możemy być niczego pewni. Stoi za nimi sztab marketingowców, którzy dbają o to, żeby ich wizerunek był odbierany tak, a nie inaczej. Tym samym rodzi się pytanie, czy nagła zmiana Melanii jest efektem obycia się w nowej roli, czy jedynie zagrywką polityczną przed nachodzącymi wyborami prezydenckimi w USA.

RG

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.