Natalia Siwiec pochwaliła się kolejnym zdjęciem z rajskiej wyspy. Choć internauci zazdroszczą takiego wypoczynku, w komentarzach poruszyli bardzo ważny temat, na który Siwiec z chęcią odpowiada. Została zapytana o ciążę, poród i to, jak wróciła to tak idealnej figury.
Natalia Siwiec należy do grona tych kobiet, po których nigdy nie będzie widać, że mają za sobą ciążę i poród. Nic dziwnego, że fanki zazdroszczą jej figury i wypytują o jej sposoby na tak płaski brzuch. Modelka odpowiedziała jednak wprost - nie musiała zbyt wiele robić, bo sporą część pracy zrobiły za nią jej geny:
Szczerze myślę, że dużo robią geny. Całą ciąże dwa razy dziennie smarowałam brzuch, a po urodzeniu od razu zaczęłam ćwiczyć bardzo delikatnie, tak jak pokazał mi fizjoterapeuta - wyznała Siwiec.
Internauci zapytali również o cesarskie cięcie i bliznę, która po nim zostaje. W końcu Natalia niedawno przyznała, że swoją córkę urodziła właśnie tym sposobem. Na zdjęciu, na którym pozuje w bardzo skąpym bikini, widać było na podbrzuszu ślad przypominający o operacji, jednak modelka rozwiała wątpliwości:
Blizna jest znacznie niżej i jej nie widać - opowiedziała.
Natalia Siwiec została mamą w sierpniu 2017 roku. Od razu była aktywna w mediach i pokazywała proces powrotu do upragnionej figury. Z tego powodu spotkała ją ogromna krytyka wśród internautów, którzy zarzucili jej nie tylko kłamstwo, ale nawet zatrudnienie surogatki, która miała za nią urodzić dziecko.
Natalia Siwiec o swoim życiu rodzinnym
Siwiec wielokrotnie się wypierała i zawsze powtarzała, że to nie tylko kwestia genów, ale i ciężkiej pracy, którą włożyła, by mieć taką figurę. I dziś możemy podziwiać tego efekt. Od porodu minęły prawie trzy lata, a celebrytka wygląda, jakby nigdy nie była w ciąży. Jej ciało jest idealne i z pewnością wiele kobiet jej zazdrości.
BO