Joanna Koroniewska w ciąży? Gwiazda odpowiada na plotki, ale przy okazji porusza niezwykle istotną kwestię

Joanna Koroniewska odniosla się do wciąż pojawiających się plotek odnośnie swojej ciąży. Na swoim Instagramie otworzyła jednak też pole do ważnej dyskusji. Czasami macierzyństwo i ciąża to kwestie, których warto nie poruszać.

Joanna Koroniewska cieszy się dużą sympatią telewidzów ze względu na humor i dystans, jaki ma do siebie, do swojego wyglądu, a nawet swoich kompleksów. Tym jednak razem pewną sprawę aktorka potraktowała całkiem poważnie.

One urodziły w 2018 roku. Obejrzyjcie nasze wideo.

Zobacz wideo

Joanna Koroniewska dementuje ciążę

Wszystko zaczęło się od InstaStories, które Joanna Koroniewska wrzuciła na swój profil na Instagramie. Aktorka poleciła firmę, która w swojej nowej kolekcji oferuje linię ciążowych ubrań. Fani od razu zaczęli gratulować Koroniewskiej i Maciejowi Dowborowi domniemanej ciąży. Oprócz tego, że aktorka błyskawicznie zdementowała te plotki, pokusiła się na Instagramie o ważny i uświadamiający wpis:

Od wczoraj po wrzuceniu InstaStory dostaję od Was gratulacje z powodu mojej kolejnej rzekomej ciąży. Dementuję. Choć rzeczywiście są kobiety, które są i mogą być w tym błogosławionym stanie bez najmniejszych problemów i kiedy tylko zapragną, ja niestety do nich nie należę. Każda z moich córeczek to wielki, prawdziwy cud i jestem wdzięczna przede wszystkim za to, że są zdrowe, a reszta tak naprawdę schodzi na dalszy plan.
 

Koroniewska swoim postem zwróciła uwagę na ważny fakt. Macierzyństwo i ciąża są sprawami bardzo indywidualnymi, mogą być także kwestią drażliwą. Słowa aktorki spotkały się z żywą reakcją ze strony fanek. Te oczywiście przyznały Koroniewskiej rację, zarówno w komentarzach, jak i w wiadomościach:

Asiu, piękne i jakże prawdziwe słowa. Trzeba bardzo uważać na to, o co pytamy czy piszemy. Tez mam jeden cud, który prawie przypłaciłam życiem. (...) Długo bolały pytania "kiedy następne?" itd... kogo to interesuje! Ludzie, zajmijmy się swoim życiem.
Tak, to prawda. Dzieci to cud, który nie zawsze jest łatwy do osiągnięcia (...).
Asiu, pięknie napisane.

Joanna Koroniewska w osobnym wpisie postanowiła podziękować obserwatorom za ważną dyskusję:

Poranny post otworzył przysłowiową puszkę Pandory, dostałam od Was mnóstwo wiadomości, a wniosek nasuwa się jeden. Nigdy nie wiemy, jak to jest u innych w kontekście macierzyństwa, więc lepiej po prostu NIE poruszać tego drażliwego tematu. Po prostu. Piszecie do mnie historie smutne, niezwykłe - przytulam Was wszystkie razem i każdą z Was osobno życząc wytrwałości i mnóstwo siły!!! - napisała aktorka.

Joannie Koroniewskiej dziękujemy za zajęcie stanowiska w ważnej i, jak się okazuje, nie dla wszystkich oczywistej sprawie.

JP

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.