Michele Morrone z "365 dni" spotyka się z Julią Wieniawą! "Obsypuje ją komplementami i robi wszystko, żeby dała mu szansę" [TYLKO U NAS]

Julia Wieniawa oficjalnie pozostaje singielką. Ale jak udało nam się dowiedzieć, nie oznacza to, że nie spotyka się z żadnym mężczyzną. O jej względy walczy przystojny Włoch, Michele Morrone. Para spotyka się od jakiegoś czasu.

Rola w ekranizacji głośnej książki Blanki Lipińskiej przysporzyła mu już wielu fanek w Polsce. Niestety, dla wielbicielek Michela Morrone'a mamy złą wiadomość - gwiazdor "365 dni" upatrzył sobie już polską celebrytkę. Jak dowiedział się Plotek, przystojny Włoch randkuje z Julią Wieniawą!

Więcej o Michele Morrone przeczytacie tutaj: Michele Morrone zagra Massimo w filmie "365 dni". Kim jest przystojny Włoch?

Michele Morrone oszalał na punkcie Julii Wieniawy

Para poznała się pod koniec zeszłego roku na jednej z branżowych imprez i Michele podobno od razu oszalał na punkcie młodej aktorki.

Jest zachwycony jej temperamentem, żywiołowością i oczywiście urodą. Odkąd jest w Polsce, żeby promować film, kręci się wokół niego wiele kobiet, ale żadna nie zakręciła mu w głowie tak jak Julia. Obsypuje ją komplementami, proponuje randki i robi wszystko, żeby dała mu szansę - zdradza w rozmowie z nami osoba z otoczenia aktora.

Okazuje się jednak, że niedawne publiczne deklaracje Wieniawy o niechęci do umawiania się z facetami mają pokrycie w rzeczywistości. Oczywiście nie całkiem.

Julka umówiła się z Michelem kilka razy z ciekawości, kto by tego nie zrobił! Imponuje jej jego upór i szarmanckość, których brakowało ostatnio jej adoratorom. Zdaje sobie jednak sprawę z jego łatki playboya, ma też w tym roku kilka dużych premier filmowych i skupia się przede wszystkim na pracy. Michele jednak nie odpuszcza, więc kto wie jak to się potoczy - donosi koleżanka celebrytki.

Mamy dopiero koniec stycznia, ale jeśli Julia rzeczywiście da szansę przystojniakowi z Włoch, to tytuł pary roku wydaje się już przesądzony. Kibicujemy!

Julia niedawno wyznała, że ma problemy ze zdrowiem. Na szczęście wie, jak z nimi walczyć:

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.