Meghan Markle zawsze mogła liczyć na mamę. Co Doria myśli o decyzji córki? Media nie mają wątpliwości

Meghan Markle i książę Harry w zeszłym tygodniu podjęli decyzję o opuszczeniu rodziny królewskiej. Choć większość nie jest zadowolona z tego posunięcia, to mama byłej aktorki Doria Ragland całym sercem wspiera córkę.

W poniedziałek królowa Elżbieta II wydała oświadczenie, na które czekali wszyscy. Czytamy w nim, że choć cała rodzina popiera decyzję Meghan i Harry'ego, którzy chcą rozpocząć nowe życie jako młoda rodzina, to wciąż woleliby, żeby zostali oni pełnoetatowymi członkami rodziny królewskiej. Nie da się ukryć, że najbliższe dni i tygodnie dla Meghan i Harry'ego mogą być naprawdę trudne. W wielu mediach można przeczytać o tym, że odejście z rodziny królewskiej zostało zaplanowane przez Meghan Markle. Co więcej, również przez nią książę William i książę Harry podobno mieli się kłócić. W tym trudnym okresie była aktorka, może liczyć na wsparcie swojej mamy. 

Doria Ragland wspiera córkę w odejściu z rodziny królewskiej

Mówi się, że mama Meghan Markle w pełni popiera postanowienie córki, by wraz z mężem księciem Harrym wycofała się z „królewskiego” życia. Doria Ragland w zeszłym roku martwiła się o Meghan po tym, jak została ona wystawiona na ocenę publiczną po urodzeniu pierwszego dziecka

Z oświadczenia, które wydała królowa Elżbieta II, dowiadujemy się, że Meghan Markle i książę Harry będą dzielić swoje życie pomiędzy Kanadą i Wielką Brytanią. Ta wiadomość z pewnością ucieszyła Dorię Ragland, która na co dzień mieszka w Kalifornii i będzie teraz zdecydowanie bliżej swojej córki i wnuka. 

Przypomnijmy, że Markle wychowała się w Kalifornii, ale po tym jak zaczęła grać w serialu "W garniturach" przeprowadziła się do Kanady. Wiele osób zastanawia się, czy za jakiś czas wróci do grania w filmach, czy serialach? Pewne natomiast jest, że Meghan podpisała kontrakt z Disneyem. Markle użyczy swojego głosu do jednej z produkcji, a honorarium przekaże na organizację charytatywną. 

AM

Meghan Markle i książę Harry pokazali syna:

Zobacz wideo

 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.