Dorota Zawadzka, znana szerszemu gronu jako Superniania, chętnie publikuje swoje spostrzeżenia na Twitterze. Jeden post szczególnie nie przypadł do gustu internautom.
Superniania zmaieściła wspólne zdjęcie posłanki Platformy Obywatelskiej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Na fotografii panie trzymają się za ręce i dzielą się opłatkiem. Zawadzka pozwoliła sobie na wolną interpretacje dialogu, jaki mógł mieć miejsce podczas spotkania pań.
No, kochana pani marszałek, radości i zdróweczka. I wzajemnie, wzajemnie. Może kawka w jakiejś przerwie? Szybko procedujecie i głosujecie to czas będzie. Tak, tak, z radością szybciutko przerwę zarządzę - napisała Superniania.
Internauci zaczęli wypowiadać się na temat posta. Nie spodobał im się przekaz, jaki opublikowała Superniania.
Pani kpina jest nie na miejscu. Gdzie dobre wychowanie? - czytamy.
Niania, która uczy nienawiści do drugiego człowieka. Zdecydowanie nigdy takiej niani nie powierzyłabym dzieci.
Ależ to obrzydliwy i głupi wpis. Mimo to życzę Pani pięknych Świąt Bożego Narodzenia. Jezus urodził się wszak dla wszystkich ludzi.
Zawadzka starała się wytłumaczyć i bronić swojego opisu. Nie uważa, że jej słowa to coś złego. Jedna internautka zarzuciła Superniani, że uczy bezwzględnej nienawiści. Zapytała, czego uczy jako psycholog i czy nie uważa, że w święta należy się godzić.
Jako psycholog uczę, by dbać o swoje granice. By dbać o siebie. Nie namawiam do zachowań "bo wypada". Nie nakłaniam do hipokryzji. To lepsze dla zdrowia psychicznego. Szukam przyczyn i rozwiązań, ale nie zalecam leczenia objawowego - napisała Zawadzka.
A wy co myślicie? Post Superniani był nie na miejscu?
DK
ZOBACZ: Sandra Kubicka w "Kole Plotka". Co nam wyznała?