Aneta Kręglicka jest dziś znaną i wziętą modelką. Sława i popularność przyszły, kiedy w 1989 roku Kręglicka została Miss Polonia i Miss Świata na konkursie w Hong Kongu. Teraz piękność w rozmowie portalem WP wspomina, jak czuła się podczas tego wydarzenia. Nie zabrakło też poważnych tematów. Modelka wyraziła bowiem swoje zdanie na temat głośnej akcji #metoo.
Aneta Kręglicka miło wspomina wybory Miss Word, w których wystartowała. Nieskromnie przyznała, że świetnie sobie poradziła, choć wcześniej nie była związana ze światem show-biznesowym.
Zaskakiwałam samą siebie. Przecież ja nigdy nie udzielałam żadnych wywiadów, nie byłam w Polsce osobą publiczną. A jednak dawałam radę, nie miałam paraliżującej tremy, rozmawiałam z tymi dziennikarzami po angielsku swobodnie. Musiałam wypadać nieźle, skoro prasa pisała o mnie "the beauty and the brain" – ciało i umysł - wyznała WP.
Aneta Kręglicka w wywiadzie przyznała, że sama nigdy nie doświadczyła molestowania seksualnego. Zaznaczyła przy tym, że zawsze mocno wyznaczała granice i to właśnie dzięki temu uniknęła potencjalnie traumatycznych przeżyć.
Ja nigdy nie doświadczyłam sytuacji, w której bym się poczuła źle. Ja budowałam wokół siebie aurę "bez kija nie podchodź". Mam silny charakter i to ze mnie emanuje. Nigdy nie dostałam żadnej dwuznacznej, idiotycznej propozycji, ani nikt mnie nieelegancko nie zaczepiał - opowiadała.
Zapytana o to, co może poradzić młodym dziewczynom, które dopiero wchodzą w świat show-biznesu, odpowiedziała, że to kobiety wyznaczają granicę.
A co do #metoo, to trzeba pamiętać, że to dziewczyna daje przyzwolenie na pewne zachowanie lub nie. Wiele zależy od tego, jaką my, kobiety, mamy postawę, i czy my kategorycznie i natychmiast reagujemy. Wtedy nie zdarzy nam się krzywda - wyznała.
Być może modelka miała dobre intencje, ale według nas, jej wypowiedź ma negatywny wydźwięk. Kręglicka niejako przerzuciła odpowiedzialność za nadużycia seksualne na same kobiety. A jak wy odbieracie jej słowa?
AG
Agata Biernat o tym, co tytuł Miss Polonia zmienił w jej życiu. "To był bardzo intensywny rok"