Pierwsza edycja "Dance, Dance, Dance" została przyjęta przez widzów bardzo ciepło. Program z każdym kolejnym tygodniem bił rekordy popularności, a taneczne choreografie uczestników wzruszały jurorów do łez. W szczególności Ewę Chodakowską, która jak wierzyć plotkom, zrezygnowała z dalszego udziału w show. Pojawiło się więc wiele plotek na temat tego, kto pojawi się w nowym panelu jurorskim oraz kto poprowadzi program po zwolnieniu Barbary Kurdej-Szatan. Skontaktowaliśmy się z dwiema potencjalnymi gwiazdami.
Kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się, że taneczne show TVP 1 opuszczają Ewa Chodakowska, Ida Nowakowska i Barbara Kurdej-Szatan. Natychmiast ruszyły więc poszukiwania ich zastępstwa. Pierwsze plotki głosiły, że w roli prowadzącej zobaczymy Katarzynę Cichopek, a za stołem jurorskim jej męża Marcina Hakiela. Jak donosi nasz informator, już miesiąc temu aktorka zaprzeczyła plotkom, a dziś udało nam się porozmawiać z tancerzem. Mężczyzna był bardzo zakłopotany pytaniem o udział w programie i ciągle powtarzał:
Nic nie mogę powiedzieć, także no nie pomogę.
Postanowiliśmy również potwierdzić środowe doniesienia Pudelka, jakoby gospodynią miała zostać Marcelina Zawadzka.
Nic o tym nie wiemy. Nie zaprzeczamy. Dowiedzieliśmy się wczoraj z mediów - powiedziała nam menadżerka gwiazdy.
Wychodzi więc na to, że wszystko owiane jest tajemnicą, a osoby potencjalnie zatrudnione mają zakaz wypowiadania się na temat programu. Niedługo jednak informacje będzie musiała w końcu potwierdzić Telewizja Publiczna, bowiem sezon wiosenny zbliża się wielkimi krokami. Dodamy tylko, że programu nie poprowadzi ponoć Tomasz Kammel, którego ma zastąpić Adam Zdrójkowski.
Udział Zawadzkiej i Hakiela wydaje się być jednak przesądzony. Oboje świetnie radzą sobie w roli gwiazd programów emitowanych w TVP 2, kolejno "The Voice Of Poland" i "Czar par".
CW