Adrian ze "Ślub od pierwszego wejrzenia" spełnił jedno ze swoich największych marzeń. Zdecydował się na przeszczep włosów, o czym poinformował fanów na Instagramie.
Adrian Szymaniak cierpi na łysienie, o czym mówił już wielokrotnie, dlatego zdecydował się na przeszczep włosów. Pierwszy zabieg został wykonany już wczoraj. Teraz Adrian czeka na efekty.
Oto nowy ja, a dokładniej nowy ja w okresie oczekiwania na wielkie zmiany o jakich ostatnio wspominałem (na efekty trzeba chwilę poczekać) - napisał pod zdjęciem Adrian.
Jego żona Anita skomentowała post. Widać, że para się naprawdę wspiera.
Brawo mąż! Byłeś dzielny, a teraz czekamy. Kocham z włosami i bez - napisała.
Później sama dodała zdjęcie na swoim profilu z podpisem:
Od kiedy znam mojego męża - czyli od naszego ślubu, wiem że jest to osoba niezwykle pogodna, towarzyska, pełna dystansu do siebie i poczucia humoru, ale oprócz tego niezwykle wrażliwa i emocjonalna. Mimo że sam wielokrotnie żartował ze swoich kompleksów, to widziałam, jak patrzy na siebie w lustrze i ile zdjęć ląduje w koszu z jednego powodu... Mój mąż zaczął tracić włosy bardzo wcześnie i różne metody mniej inwazyjne nie dawały pożądanych efektów.
Okazuje się, że sam zabieg trwał 12 godzin, a na efekty będziemy musieli poczekać. Trzymamy kciuki i nie możemy się doczekać, aż zobaczymy nową fryzurę Adriana.
BO
Zobaczcie, jak inne gwiazdy zmieniły swoje fryzury: