Karolina Plachimowicz szerszej publiczności jest znana dzięki udziałowi w 2. edycji "Projektu Lady", w 2017 roku. Dała się tam poznać jako szalona i nieco zwariowana osoba, którą widzowie z odcinka na odcinek coraz bardziej lubili. Zajęła 4. miejsce i nie wdrożyła wiedzy przekazanej w programie przez mentorki.
Uczestniczka show przeszła kilka operacji plastycznych, o czym poinformowała na Instagramie, publikując wiele odważnych zdjęć, także nagich.
"Brigitte" o swoim stanie zdrowia po operacjach informowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Po operacji miałam drgawki. Przez 3 godziny były mocne. Przez następne 5 godzin były lekkie. Dostałam tabletkę na sen. Z nerwów nie usnęłam, bo przecież się naczytałam, że po lipo można umrzeć. Czekałam, aż minie jedna noc” - tak Karolina opisywała noc po operacji pośladków
Niewątpliwie uczestniczka "Projektu Lady' zmieniła się. Jednak coś innego przykuło uwagę internautów. Okazuje się, że celebrytka ma dziecko.
Internauci zauważyli, że od kilku tygodni "Brigitte" na swoim profilu publikuje zdjęcia małej dziewczynki. 27-latka odpowiedziała na komentarze internautów. Plachimowicz wyjaśniła, że dziewczynka ze zdjęć to jej córka. Opiekę nad nią sprawuje jednak ojciec dziecka.
Kochani z powodu tego, że się interesujecie bardzo, to tak, moje dziecko oficjalnie mieszka teraz u Taty. Nie jest to żadna decyzja podjęta przez sąd, tylko decyzja, którą podjęłam ja. Wiem, że przy nim będzie mu lepiej i z racji tego, została tak drastyczna decyzja przeze mnie podjęta. Możecie mnie osądzać, ale podjęłam najlepszą decyzję dla mojej córki. Muszę myśleć o przyszłości dziecka - napisała Karolina.
Dziewczyna tłumaczy, że zdecydowała się na przekazanie córki ojcu ze względu na jej zły stan psychiczny. Twierdzi również, że tam będzie jej dużo lepiej.
Patrycja Wieja z Projekt Lady: Rozenek mnie zabije
DK