Katarzyna Jasińska to córka Maryli Rodowicz i Krzysztofa Jasińskiego. W mediach praktycznie w ogóle jej nie ma. Prawdopodobnie wielu z was nawet nie wiedziało, że piosenkarka ma córkę, ponieważ ta nie jest osobą medialną. Ostatnio Katarzyna Jasińska udzieliła wywiadu, z którego dowiadujemy się o jej dość nietypowym zawodzie. Czym zajmuje się na co dzień?
A dokładnie z końmi. Okazuje się, że Katarzyna Jasińska prowadzi własną stajnię, w której od rana do wieczora oporządza zwierzęta, karmi je, pielęgnuje i, jak sama przyznała, choć czasem jest to męczące, jest naprawdę szczęśliwa.
Cieszę się, że jestem panią swojego życia i czasu. Mam kilku pracowników do pomocy, ale w dużej mierze robię wszystko sama. Opiekuję się teraz 18 końmi.
Prowadzenie stajni to jedno, ale Jasińska jest również sędzią, trenerką koni, behawiorystką i pierwszym w Polsce licencjonowanym instruktorem metody Parelli Natural Horsemanship. Jak sama przyznała, konie fascynują ją od najmłodszych lat. A jak rodzice zareagowali na zawód swojej córki, który w Polsce dopiero raczkuje?
Wydaje mi się, że rodzice akceptują to, czym się zajmuję, mimo że robię coś kompletnie innego niż oni! Choć pewnie nadal do końca nie wiedzą, na czym to polega!
- przyznaje w "Pani".
Nie da się ukryć, że psychologia koni jest dziedziną, o której z pewnością wielu z was nawet nie wiedziało. My również jesteśmy zaskoczeni zawodem córki Maryli Rodowicz.
Znamy już takie historie, gdzie dzieci sławnych rodziców robiły kariery tylko i wyłącznie dzięki nazwisku. Katarzyna Jasińska do tego grona się nie zalicza.
Zwykle ukrywam się z tym, czyją jestem córką, ale prędzej czy później ktoś się dowiaduje. Reakcje są różne. Wolę, kiedy ludzie traktują mnie zwyczajnie i gdy czuję, że lubią mnie dla mnie samej. Nie, kiedy próbują wykorzystać w jakiś sposób fakt, że jestem dzieckiem "tej Rodowicz".
- mówi w wywiadzie.
Biorąc pod uwagę, jak ogromną gwiazdą jest Maryla Rodowicz, jej córka Katarzyna Jasińska mogłaby spokojnie robić karierę w show-biznesie. Jak widać, nie każde dziecko znanego artysty ma taką potrzebę, a zawód, który wykonuje Jasińska, choć niszowy w przyszłości może stać się znacznie popularniejszy. Tym bardziej że konie coraz częściej wykorzystywane są w rehabilitacji dzieci i dorosłych.