Marina Łuczenko-Szczęsna może pochwalić się boskim ciałem. Choć była na obozie u Anny Lewandowskiej to jak sama przyznała w rozmowie z nami, nie trenuje regularnie, choć bardzo by chciała. Czy zatem jej szczupłe ciało to zasługa diety? Okazuje się, że w menu gwiazdy pojawiają się swojskie potrawy.