Sara i Artur Borucowie wspólnie wychowuję troje dzieci: Noaha, Amelię i Oliwię. Zgodnie z polskim prawem przysługuje im słynne już świadczenie wychowawcze, czyli "500 plus". To wcale nie oznacza jednak, że wszyscy rodzice z niego korzystają. W rozmowie z serwisem Pudelek.pl, celebrytka wyjaśniła swoje podejście.
Jak się okazuje, Borucowie uznali, że w Polsce żyje wiele rodzin, które bardziej niż oni potrzebują wsparcia finansowego na dzieci. Powodów rezygnacji "500 plus" jest jednak więcej.
Dodatkowo my nie mieszkamy w Polsce, więc nie czujemy, że byłoby to na miejscu - dodała Sara.
Co ciekawe, inne gwiazdy podchodzą do świadczenia z większym entuzjazmem. Izabella Łukomska-Pyżalska z miejsca wyznała, że korzysta z programu "500 plus".
Popieracie?
Sara Boruc wyproszona z restauracji z kilkumiesięcznym dzieckiem:
MŁ