23 września Meghan Markle, książę Harry i ich syn Archie polecieli w podróż służbową do Afryki. Odbyli kilka wspólnych spotkań, jednak od paru dni małżonkowie wypełniają swoje obowiązki osobno. Księżna Sussex została w Republice Południowej Afryki, a jej mąż odwiedził Republikę Malawi. 1 października Markle pojawiła się na uniwersytecie w Johannesburgu, gdzie spotkała się ze studentami.
Meghan Markle w mini
Jej wizyta wywołała ogromny entuzjazm. Studenci powitali ją okrzykami oraz oklaskami. Wielu też zwracało się do niej po imieniu. Księżna Meghan cieszyła się z ich reakcji. Radośnie się śmiała oraz machała do tłumu. Żona księcia Harry'ego ubrała się dość na luzie. Miała na sobie beżową sukienkę od Banana Republic za 139 dolarów, czyli ok. 589 zł. Nie tylko odsłaniała ramiona, lecz także była dość krótka i sięgała przed kolana, co w przypadku księżnej jest dość odważnym posunięciem. Do tego dobrała buty na obcasie w podobnym odcieniu.
Oczywiście nie miała rajstop. Już od dawna wiadomo, że Meghan Markle nie przestrzega do końca królewskiej etykiety i odchodzi od wielu reguł. Właśnie nie noszenie tego elementu garderoby jest jednym z takich odstępstw. Dlaczego się na to zdecydowała? Jak się okazuje, po prostu nie czuje się w nich komfortowo.
Meghan Markle i książę Harry z Archiem na spotkaniu. Ich syn to słodziak!
Jak wam się podoba ta stylizacja?
AW
