O problemach zdrowotnych Pawła Królikowskiego mówi się od dawna. To właśnie nimi tłumaczono w maju nieobecność aktora na finale programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Nikt jednak nie spodziewał się, że sprawa jest aż tak poważna.
Królikowski dopiero niedawno zdradził, że wówczas walczył o życie.
W rozmowie z "Faktem" przyznał, że to żona Małgorzata Ostrowska-Królikowska i jeden z cenionych warszawskich neurochirurgów uratowali go.
Moje zdrowie nie było okej, musiałem więc coś z tym zrobić. Uratowała mi życie moja żona i uratował mi życie mój profesor Ząbek. Okazało się, że mogę żyć – powiedział "Faktowi" juror polsatowskiego show i gwiazdor serialu "Ranczo".
Mimo że aktor wrócił do jurorowania w show, jego żona w rozmowie z tym samym dziennikiem wyznała, że wciąż nie jest on w najlepszej formie.
Rodzina staje na wysokości zdania, aby dać mu siłę – mówi Małgorzata Ostrowska-Królikowska w rozmowie z "Faktem".
Rehabilitacja to jest proces. Nie wiadomo, ile potrwa. Mąż pracuje, ale jest cały czas rehabilitowany, walczy i jest bardzo dzielny. Jest po bardzo ciężkiej operacji, więc to wymaga czasu – dodała Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
Przypomnijmy, że już cztery lata temu Królikowski przeszedł operację wycięcia tętniaka mózgu. Mamy nadzieję, że aktor wydobrzeje.
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>