"Dzień Dobry TVN" będzie zaczynało się pół godziny wcześniej. Na reakcję Kurskiego nie musieliśmy długo czekać. Zmiany w "Pytaniu na śniadanie"

Tej jesieni programy śniadaniowe wprowadziły wiele zmian. Zarówno "Pytanie na śniadanie", jak i "Dzień dobry TVN" będą dłuższe.

Programy śniadaniowe cieszą się ogromną popularnością na całym świecie. W Polsce na dobrą sprawę mamy tylko dwa tzw. "morning show". Są to "Pytanie na śniadanie" oraz "Dzień dobry TVN". Ten drugi zanotował ostatnio znaczące spadki oglądalności. Władze stacji zareagowały, ale okazuje się, że konkurencja także nie śpi.

Wojna śniadaniowa

Podczas czwartkowej prezentacji jesiennej ramówki TVN Edward Miszczak ogłosił, że od 31 sierpnia program "Dzień dobry TVN" będzie zaczynał się codziennie o godz. 7.30, a więc o pół godziny wcześniej, niż do tej pory. Zabieg ten ma poprawić oglądalność. To nie koniec zmian w śniadaniówce. Do grona prowadzących dołączą Małgorzata Ohme i Filip Chajzer. Para zastąpi Magdę Mołek i Marcina Mellera.

TVP także zapowiedziała zmiany. Od 2 września "Pytanie na śniadanie" również będzie startowało wcześniej, a dokładnie o 7:15, czyli kwadrans przed konkurencją. W rozmowie z "Wirtualnymi Mediami" Jacek Kurski zdradził, że "nie ma sensu ścigania się na siłę".

Nikt nie wyprzedzi Telewizji Polskiej. Jeżeli TVN zrobi „Dzień dobry TVN” o 6.00, to my zrobimy „Pytanie na śniadanie” o 5.45 - dodał.

A Wy, którą śniadaniówkę oglądacie chętniej?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.