Trwający 10 lat (z przerwami) związek Miley Cyrus i Liama Hemswortha to już przeszłość. Co prawda para od grudnia jest formalnie małżeństwem, jednak w miniony weekend ich rzecznik prasowy poinformował o tym, że zdecydowali się na separację.
Mówi się o tym, że kryzys w małżeństwie Miley i Liama trwał już od jakiegoś czasu. Nieoficjalnie powodem separacji miał być romans wokalistki z Kaitlynn Carter, byłą żoną Brodyego Jennera. Na ostatnich zdjęciach widać, że panie świetnie bawią się w swoim towarzystwie. Zdecydowanie gorzej z rozstaniem radzi sobie aktor.
Liam postanowił, że nie będzie udzielał żadnych wywiadów w związku z rozstaniem. Zamiast tego dodał krótki i poruszający post na Instagrama.
Miley i ja niedawno się rozeszliśmy. Życzę jej zdrowia i szczęścia. To jest prywatna sprawa i nie mam zamiaru wypowiadać się na ten temat mediom. Wszelkie przypisane mi cytaty są fałszywe - czytamy pod nostalgicznym zdjęciem.
Liam od kilku tygodni przebywa w rodzinnej Australii, gdzie odwiedza swojego brata Chrisa. Paparazzim udało się sfotografować go na plaży w Byron Bay.
Wyraźnie widać, że aktor nie jest w najlepszej formie i nie ma co się dziwić. Ogłoszenie separacji zaledwie kilka miesięcy po ślubie musi być dla niego bardzo bolesne. Przypomnijmy, że Liam pochodzi z tradycyjnej rodziny. Jego starsi bracia mają już żony, a w dodatku każdy z nich może pochwalić się gromadką dzieci.
A tak wyglądało kameralne wesele Miley i Liama. Wtedy jeszcze nikt nie spodziewał się, że ich szczęście nie potrwa długo.
Myślicie, że Miley i Liam jeszcze do siebie wrócą?
MŁ