Joanna Koroniewska pozdrawia z nadmorskich wydm. Fani: To obszar chroniony, tak trudno się dostosować? Gwiazda odpowiada

Joanna Koroniewska musi kochać polskie morze. Na to przynajmniej wskazuje jej profil na Instagramie, gdzie regularnie pojawiają się zdjęcia znad Bałtyku. Po kilku sesjach na plaży przyszedł czas na fotki z wydm. Jak się okazało, aktorka nie wiedziała o tym, że są one pod ochroną. Przypomnijmy, że za chodzenie po wydmach grozi kara w wysokości 50 zł.

Joanna Koroniewska zadarła z prawem

Koroniewska jest bardzo aktywna na Instagramie. Jej profil śledzi już ponad 250 tysięcy osób. Do tej pory gwieździe udawało się unikać wpadek. Przyszedł jednak czas, że niewiedza aktorki została wytknięta przez fanów. Poszło o zdjęcia, które zostały wykonane na nadmorskich wydmach.

Dlaczego wchodzi Pani na wydmy? To obszar chroniony, tak trudno się dostosować?

O ja cię, wchodzenie na wydmy surowo wzbronione.

Chodzenie po wydmach jest wykroczeniem - piszą fani w komentarzach.

Pokora w sieci

Aktorka szybko zorientowała się, że zaliczyła wtopę i pokornie odpowiedziała internautom. Napisała, że "słabe to było i więcej nie będzie". Niektórzy zasugerowali jej usunięcie feralnego zdjęcia. Koroniewska nie zgodziła się jednak.

Uważam ze usunięcie posta byłoby dużo gorsze. Przyznaję i żadnych "heheszek" nie uprawiam tutaj - skomentowała.

Trzeba przyznać, że taka postawa jest rzadkością wśród gwiazd. Celebryci rzadko przyznają się do błędów i najczęściej ignorują słowa krytyki. Mamy nadzieję, że Joanna Koroniewska nie rzuci słów na wiatr i rzeczywiście nie będzie więcej wchodziła na chronione wydmy.

MŁ