Michel Moran miał wypadek! Kucharz trafił do szpitala. "Czekam na prześwietlenia i mam koniec wakacji"

Michel Moran jest teraz w Hiszpanii. Niestety, jego wakacje dobiegły końca, ponieważ miał wypadek i wylądował w szpitalu. Wyjaśnił, co się stało.

Michel Moran zdobył popularność dzięki roli jurora w "MasterChefie". Widzowie pokochali Francuza za jego poczucie humoru i zabawny akcent. Teraz cieszy się dużą ilością fanów, którzy obserwują go na Instagramie. Kucharz znajduje się właśnie w Hiszpanii, gdzie wybrał się na wakacje. Niestety, okazuje się, że urlop musiał się skończyć szybciej niż planował, ponieważ trafił do szpitala.

Michel Moran miał wypadek

Gwiazdor TVN-u opublikował w mediach społecznościowych wideo, w którym poinformował, że prawdopodobnie złamał rękę. Na szczęście, jak przystało na optymistę, z uśmiechem podchodzi do sprawy.

Cześć wszystkim. No i tak, leżę w szpitalu. Proszę zobaczyć. To nic poważnego, ale chyba złamałem rękę. Czekam na prześwietlenia i mam koniec wakacji. Niestety, tak to się dzieje. Całuje wszystkich w Polsce i pozdrawiam z Hiszpanii - powiedział Michel.
Zobacz wideo

Fani życzą kucharzowi powrotu do zdrowia.

Michel, szybkiego powrotu do zdrowia życzymy, trzymaj się dzielnie, do wesela się zagoi.
Chefieeee! Dobrze, że uśmiech jest! Mam nadzieję, że szybko się leci!
O nieee, Michel. Dużo zdrowia! Trzymaj się - czytamy.

My również życzymy Michelowi, żeby szybko wrócił do formy!

JP

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.