Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński od 2016 roku są w separacji i czekają na rozwód. Pierwsza i prawdopodobnie jedyna rozprawa zaplanowana jest na 1 września. Z informacji, do których dotarł "SE" wynika, że prawnicy pary już wcześniej ustalili wszystkie warunki rozstania, w tym podział majątku wartego ponad 20 milionów złotych.
Kiedy małżeństwo ogłosiło, że rozstało się po 30 latach latach związku, fani przecierali oczy ze zdumienia. Rodowicz i Dużyński byli uważani za zgraną parę i wiele osób myślało, że to tylko chwilowy kryzys. Jednak z czasem okazało się, że poszli na otwartą medialną wojnę. Maryla dostała nawet sądowy zakaz wypowiadania się na temat męża. Ostatnie trzy lata były dość ciężkie dla piosenkarki. W wielu wywiadach żaliła się, że jej sytuacja życiowa znacznie się pogorszyła.
Zobaczcie też, które polskie pary przechodziły przez trudne rozwody
W celu uniknięcia wielomiesięcznych rozpraw i uczciwego podziału majątku Dużyński postanowił zorganizować spotkanie z prawnikami. To właśnie tam ustalono warunki rozwodu. W międzyczasie biznesmen wspierał finansowo swoją żonę opłacając m.in. koszty utrzymania willi w Konstancinie. Według "Super Expressu" to właśnie podwarszawska posiadłość warta pięć milionów złotych przypadnie Rodowicz. Wokalistka zatrzyma też luksusowego range rovera o wartości pół miliona złotych. Dodatkowo Maryla otrzyma połowę małżeńskich oszczędności i inwestycji. Są one wyceniane na prawie pięć milionów złotych.
"Królowa polskiej piosenki" wreszcie będzie mogła odetchnąć z ulgą i zacząć układać sobie życie od nowa. Być może wreszcie spełni marzenie o nagraniu kolejnej płyty. Na początku roku w szczerej rozmowie z "Faktem" powiedziała, że brakuje jej pieniędzy na wynajem studia i opłacenie muzyków.
Ja lubię nagrywać z rozmachem, z kwartetem smyczkowym, z wybitnymi muzykami. Wszystko to składa się na bardzo wysokie koszty, bo około 200 tysięcy złotych! Potrzebuję więc sponsora – mówiła Rodowicz.
Trzymamy kciuki i życzymy dużo szczęścia na nowej drodze życia!
AD