Elżbieta z "Rolnika" atakuje produkcję programu. Twierdzi, że została oszpecona. "Jeśli chcieli nas ośmieszyć, to im się nie udało"

Elżbieta z piątej edycji programu "Rolnik szuka żony" twierdzi, iż została oszpecona przez produkcję show. W jaki sposób? Otóż, uważa, że dodano jej kilka kilogramów.

Emocje wokół programu "Rolnik szuka żony" nie cichą nigdy. Nawet w przerwie od emisji. Teraz bowiem głośno zrobiło się wokół Elżbiety, która wystąpiła w piątej edycji "Rolnika". Kobieta ma pretensje do produkcji programu. Twierdzi, że została oszpecona. 

Zobacz wideo

Elżbieta z "Rolnika" atakuje produkcję show

Telewizja Polska postanowiła przypomnieć widzom stare odcinki programu i wyemitowała powtórki z piątego sezonu. Elżbieta zasiadła więc przed telewizorem i doznała szoku. Nie mogła uwierzyć w to, jak została pokazana w programie. I nie chodzi tutaj o zachowanie, a po prostu o... wygląd. Ela postanowiła więc zamieścić na Instagramie zdjęcie, które jest porównaniem tego, jak prezentuje się na co dzień, a jak wygląda na ekranie telewizora. Jej fani zapytali, skąd taka różnica pomiędzy zdjęciami. Elżbieta wówczas pokusiła się o mocne wnioski. 

Żebyś ty zobaczyła moją reakcję, jak pierwszy raz zobaczyłam się w programie. Wszyscy znajomi wydzwaniali z pytaniem, że miałam być w tym programie, a mnie nie widzą, więc wytłumaczyłam, że jestem tylko trochę bardzo przefiltrowana przez kamerę. Nie obejrzałam wielu odcinków. Wiele nas tam zeszpecili i dodali kilogramów. Jeśli mieli na celu nas ośmieszyć, to nie udało im się. Nie miałam ani jednego hejtu - napisała Elżbieta.
 

Party.pl skontaktowało się z osobą z produkcji programu "Rolnik szuka żony" w sprawie zarzutów Elżbiety. 

Wszyscy nasi uczestnicy pokazywani są w programie tacy, jacy są - bez edycji, przeróbek i upiększeń. Nie narzucamy naszym uczestnikom tego, jak się mają ubierać, czesać czy malować - czytamy.

Co o tym wszystkim myślicie? Jakoś trudno nam uwierzyć w to, aby na uczestników programu nakładano filtry lub pogrubiano o kilka kilogramów. Wam również? 

DH

Więcej o:
Copyright © Agora SA