Kurdej-Szatan straciła trzy programy w TVP. Teraz wydała oświadczenie. "Nie dziękuję za sposób pożegnania się ze mną". Znamy szczegóły zwolnienia

Barbara Kurdej-Szatan wydała oświadczenie w sprawie utraty aż trzech programów w Telewizji Polskiej, których była prowadzącą.

Barbara Kurdej-Szatan była jedną z największą gwiazd Telewizji Polskiej. Uwielbiali ją Polacy, więc dostawała większość programów. Występowała w "M jak miłość", była gospodynią "The Voice Kids", "The Voice of Poland" oraz "Dance, dance, dance". W pewnym momencie z wymienionych czterech produkcji została jej jedna - serial. Media aż huczały od powodów tak zaskakującej i nagłej decyzji stacji. Mówiło się, że chodzi o poglądy polityczne. Kurdej-Szatan wspiera środowiska LGBT, popierała też kandydaturę Rafała Trzaskowskiego na fotel prezydenta Warszawy oraz uczestniczyła w manifestacjach. To rzekomo miało nie spodobać się władzom TVP i tak Basia w ciągu kilku dni utraciła aż trzy (!) programy. Długo też nie komentowała tej sytuacji, aż do dziś. 

Zobacz wideo

Barbara Kurdej-Szatan wydała oświadczenie

Na swoim Instagramie Basia zamieściła obszerny wpis. Już na samym początku przyznała, że prowadzenie rozrywkowych programów było dla niej spełnieniem zawodowym, ale też niezwykłym doświadczeniem. 

Angażowałam się maksymalnie, dawałam z siebie, ile tylko mogłam! Przeżywałam razem z uczestnikami, starałam się dodawać otuchy, cieszyłam się z nimi i martwiłam się o nich. I podchodziłam do wszystkiego bardzo poważnie i profesjonalnie zarazem - czytamy.

Nie zabrakło też podziękowań i tutaj... było jeszcze miło. 

Chciałabym ogromnie podziękować: Rinke Royens - za to, że zawsze we mnie wierzyłeś i wciąż wierzysz i ufasz! Tomuś, za wszystkie słowa wsparcia, pomoc i niezwykłą otwartość. Sibi - uwielbiałam Twój głos w słuchawce reżyserskiej i nasze szalone przywitania i za ratowanie, kiedy była potrzeba. Majaczku, za piękne scenariusze i świetne charakterologiczne wyczucie. (...) Maciuś, za wspólne flow, radochę i profeskę i w ogóle za to, że tacy jesteście fajni i normalni, i pracowici, i konkretni, i z poczuciem humoru, i dystansem! (...) Dziękuję bardzo całej wspaniałej PUBLICZNOŚCI za piękne słowa, komentarze, uśmiechy i dobry odbiór.

Jak czytamy dalej, podziękowania od Basi trafiły także do TVP, ale nie zabrakło w pełni uzasadnionej uszczypliwości. 

Dziękuję również władzom TVP, że mimo mojej niepokorności politycznej (zawsze uważałam, że powinnam żyć w zgodzie ze swoim sumieniem) dawaliście się namówić przez te parę lat producentom i reżyserom, którzy chcieli ze mną pracować i pozwalaliście na kontynuowanie mojej pracy.

Jednak to ostatnia część oświadczenia jest zdecydowanie najmocniejsza. Basia bowiem opisała styl, w jakim została poinformowana o utracie pracy. I ten właśnie styl nazwała niebyt eleganckim. 

Natomiast nie dziękuję za sposób pożegnania się ze mną. Chyba po paru latach prowadzenia tylu programów i bycia jedną z „twarzy TVP”- jak mnie określono - można było zrobić to w bardziej elegancki sposób, niż jeden informacyjny telefon wykonany przez kolegę z produkcji.
 

Musimy przyznać, że sami jesteśmy w szoku. Mamy jednak nadzieję, że Barbara Kurdej-Szatan nie podda się i już wkrótce zobaczymy ją w nowej produkcji telewizyjnej. Z pewnością również widzowie chcą oglądać Basię i to nie tylko w reklamie telefonii komórkowej. Trzymamy kciuki!

DH

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.