Remont domu Meghan Markle i księcia Harry'ego kosztował 2,5 miliona funtów. Wiemy, co jest w środku (i czego nie ma)

Meghan Markle i książę Harry od kilku miesięcy nie tylko szykowali się do powiększenia rodziny, ale również intensywnie remontowali posiadłość Frogmore. Wiemy, kto zajął się wystrojem wnętrz i co zmieniono w budynku.

Meghan Markle i książę Harry zakończyli kosztujący grube miliony złotych remont swojej posiadłości Frogmore. Wcześniej dom podzielony był na kilka osobnych mieszkań, ale to książęca para zdecydowała się zmienić.

Meghan Markle i książę Harry skończyli remont posiadłości

Pałac Buckingham wydał oświadczenie, w którym podano dokładne koszty remontu. Wychodzi na to, że na swój nowy dom Meghan i Harry wydali niemalże 2,5 miliona funtów (czyli ponad 11 milionów złotych). Całą tę sumę pokrył fundusz rodziny królewskiej, czyli tak naprawdę brytyjscy podatnicy. *Na szczęście* podano również, że za wszystkie elementy nowe w ogrodzie i za elementy wyposażenia wnętrz zapłacili sami książę Harry i Meghan Markle.

Co za tak niebywałą sumę zrobiono w posiadłości? Lista zmian jest długa.

Po pierwsze posiadłość wymagała dostosowania do XXI wieku. Naprawiono dach, wyburzono kilka ścian, całość została odrestaurowana, zamontowano nowe ogrzewanie, elektrykę i wymieniono wszystko, co nie nadawało się do używania ze względu na zniszczenia. Dom jest teraz autonomiczny pod względem dostępu do elektryczności, ma dostęp do wody i gazu (czego wcześniej nie było).

Renowacja posiadłości nastąpiłaby i tak niezależnie od tego, czy książę Harry i księżna Meghan zamieszkaliby w niej. Królowa Elżbieta ma rozpisany na kilka następnych lat plan wielkich remontów różnych posiadłości królewskich, na które przeznaczone są już grube pieniądze.

Co jest w posiadłości Frogmore?

Nowy dom Meghan Markle, księcia Harry'ego i ich syna Archiego jest ponoć "przytulny i rodzinny". Wbrew wcześniejszym plotkom, nie ma w nim studia do jogi. Z wcześniejszych plotek potwierdziło się właściwie tylko samo unowocześnienie posiadłości i położenie nowych, drewnianych podłóg. W domu są cztery sypialnie, zaś matka księżnej nie ma osobnego skrzydła do swojej dyspozycji. Dom ma być ich jedyną i oficjalną rezydencją.

My jednak wiemy, kto zajął się wystrojem wnętrz. Harry i Meghan poprosili tutaj o pomoc dekoratorkę Vicky Charles, która odpowiadała m.in. za wystrój domu George'a i Amal Clooney'ów. Jaki styl lubi ta projektantka, można zobaczyć na instagramie Soho House - klubu zrzeszającego projektantów wnętrz, którym Charles przewodziła.

Styl, w jakim projektuje swoje wnętrza, jest połączeniem nowoczesności z tradycją. Patrząc na to, co lubią książę Harry i Meghan Markle, można się spodziewać, że właśnie w takim stylu będą mieli również swoją posiadłość: