Dorota Wellman razem z Marcinem Prokopem od lat tworzą najbardziej lubiany duet prowadzących "Dzień Dobry TVN". Choć dziennikarka w wywiadach nie mówi zbyt często o swojej rodzinie, kilka razy powiedziała, że mąż i syn są dla niej ogromnym wsparciem. Ostatnio jednak zrobiła wyjątek i zdecydowała się opowiedzieć o problemach z jakimi borykała się przed laty. Wellman wyznała, że długo nie mogła zajść w ciążę.
Wellman o problemach z zajściem w ciążę postanowiła opowiedzieć w "Fakcie". Dziennikarka przyznała, że nieskuteczne próby przypłaciła prawie załamaniem nerwowym.
Doświadczyłam w życiu niepłodności. Mimo że byłam młoda, w odpowiednim wieku, to jednak przez kilka lat nie udawało mi się zajść w ciążę. Powiem wprost: ten okres, kiedy staraliśmy się z mężem o dziecko, był dla mnie traumą. W pewnym momencie całkowicie się załamałam, miałam poczucie niespełnienia, mówiłam sobie, że jestem gorsza od innych. Doszło do tego, że niemalże gardziłam sobą, ciągle się oskarżałam - powiedziała.
Jednak Dorota nigdy się nie poddała. W wieku 33 lat wreszcie została szczęśliwą mamą Jakuba. Chłopak ma dziś 25 lat i jest oczkiem w głowie Wellman.
Wówczas zrozumiałam, że jest po co i dla kogo żyć. Ukochany syn w pewnym sensie wynagrodził mi wszystkie lata cierpień. To jedyne, które mam, jest upragnione, wyczekane i najbardziej kochane – podsumowała dziennikarka.
AD