"Dance, Dance, Dance" niespodziewanie stał się najpopularniejszym programem rozrywkowym w sezonie. Świeży format i lubiane twarze przyciągnęły przed ekrany telewizorów miliony widzów. Im bliżej wielkiego finału, tym rywalizacja jest coraz ostrzejsza. Bojowe nastroje przyjęli nie tylko uczestnicy, ale także fani programu, którzy mają już swoich faworytów. Zdaniem wielu z nich, jedna para jest wyraźnie faworyzowana przez jurorów.
W sobotnim odcinku "Dance, dance, dance" żadna z par nie opuściła programu. Przypomnijmy, że w show zostały już tylko trzy duety: Kasia Dziurska i Emil Gankowski, Wiktoria Gąsiewska z Adamem Zdrójkowskim, oraz siostry Kazadi, które po raz kolejny otrzymały najwięcej punktów od jurorów.
Patricia Kazadi zatańczyła solo do przeboju Christiny Aguilery "Dirrty". Na nagraniach z treningów widzowie mogli zauważyć, że aktorka była speszona prowokującą choreografią. Podczas występu pozbyła się jednak wstydu i zachwyciła jury. Ida Nowakowska pierwszy raz w programie przyznała komuś najwyższą notę, czyli 10 punktów.
To było show, na które czekałam. Byłaś drapieżna, technika wykonana perfekcyjne - dodała.
Jeszcze zanim Kazadi usłyszała finalny werdykt (29,5 punkta), zalała się łzami. Gwiazda nie ukrywa, że niedawno zakończyła toksyczny związek, a udział w "Dance, Dance, Dance" pozwala jej na nowo uwierzyć w siebie.
Widzowie zauważyli jednak, że siostry Kazadi bardzo często otrzymują choreografie w stylu hip-hop, który jest im bardzo bliski. Nie do końca zgadzają się też, za zachwytami nad ostatnim występem Patrici.
Mam wrażenie, że siostry Kazadi mają za wysokie punkty, a inne osoby które mają bardziej wymagającą choreografie mają bardzo niskie punkty.
Kazadi od początku faworyzowane.
Za co ta 10? - czytamy w komentarzach na oficjalnym fanpage'u programu.
Też myślicie, że jurorzy mają swoich faworytów?
MŁ